Sąd Apelacyjny w Szczecinie (Zachodniopomorskie) utrzymał w czwartek w mocy wyrok skazujący byłą dyrektor Przedszkola nr 3 w Sławnie Małgorzatę W. na 4,5 tys. zł grzywny za niedopełnienie obowiązku poinformowania w 2009 r. rodziców o zakażeniu salmonellą.
Wyrok jest prawomocny. Wydano go po rozpoznaniu apelacji złożonej przez obrońcę byłej dyrektor. Apelację uznano za oczywiście bezzasadną - poinformował PAP rzecznik SA w Szczecinie sędzia Janusz Jaromin. Skarżony przez obrońcę wyrok zapadł w październiku ub.r. przed Sądem Okręgowym w Koszalinie.
Małgorzacie W. za zarzucane jej w akcie oskarżenia sprowadzenie niebezpieczeństwa dla zdrowia wielu osób - w tym przypadku było 74 pokrzywdzonych - groziło od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Koszaliński sąd skorzystał jednak z możliwości nadzwyczajnego złagodzenia kary i wymierzył oskarżonej grzywnę. Uzasadnił to tym, że choć "stopień społecznej szkodliwości czyny był znaczny, to orzeczenie kary pozbawienia wolności, nawet z warunkowym zawieszeniem, byłoby nieadekwatne i rażąco surowe".
Na nadzwyczajne złagodzenie kary miała wpływ dotychczasowa niekaralność byłej dyrektor oraz pozytywna opinia z miejsca i zamieszkania.
Salmonellą zakaziła się 24 listopada 2009 r. jedna z dziewczynek uczęszczających do przedszkola. O chorobie córki ówczesną dyrektorkę placówki poinformowała matka dziecka. Kobieta powiedziała, że zawiadomiła sanepid, prosiła jednak Małgorzatę W. o poinformowanie o tym fakcie pozostałych rodziców.
Dyrektor obiecała, że to zrobi, jednak danego słowa nie dotrzymała. Zarządziła w przedszkolu dezynfekcję, a personelowi nakazała, aby pytającym o zapach chloru rodzicom mówić, że jest to związane z profilaktyką grypy żołądkowej. Taka sytuacja utrzymywała się do 27 listopada 2009 r., przez co doszło do szerzenia się salmonelli.
Sąd I instancji uznał, że obowiązek opieki i dbania o bezpieczeństwo wychowanków wynika wprost z ustawy o systemie oświaty oraz Karty Nauczyciela i dlatego rodzice powinni wiedzieć o zaistniałej sytuacji. W czwartek to stanowisko potwierdził wyrokiem również sąd apelacyjny. (PAP)
sibi/ abr/