Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zachodniopomorskie: W 2012 roku upadły 64 firmy

0
Podziel się:

W ubiegłym roku w województwie zachodniopomorskim ogłoszono
upadłość 64 firm. Z raportu firmy Coface Poland, zajmującej się ubezpieczeniami należności,
wynika, że region był jednym z trzech, w których liczba upadłości zmniejszyła się w porównaniu z
rokiem 2011.

W ubiegłym roku w województwie zachodniopomorskim ogłoszono upadłość 64 firm. Z raportu firmy Coface Poland, zajmującej się ubezpieczeniami należności, wynika, że region był jednym z trzech, w których liczba upadłości zmniejszyła się w porównaniu z rokiem 2011.

Upadłości w woj. zachodniopomorskim było w ub.r. mniej o 9 proc. (w 2011 r. zbankrutowało 70 firm). Mniejszą liczbę upadłości odnotowano jeszcze w łódzkiem (spadek o 17 proc.) i małopolskim (spadek o 20 proc.).

Wśród zachodniopomorskich bankrutów, jak wynika z danych zebranych przez PAP, największą grupę - 19 podmiotów - stanowiły firmy zajmujące się przetwórstwem przemysłowym. Upadło też 13 przedsiębiorstw budowlanych, 9 hurtowni, 7 firm zajmujących się handlem detalicznym, 5 podmiotów z rynku obsługi nieruchomości i 2 firmy transportowe.

Upadłości pod względem branż w województwie zachodniopomorskim są zgodne z ogólnokrajowym trendem. W ub.r. największe problemy z płynnością miała - jak ocenił dyrektor ds. oceny ryzyka Coface Poland Marcin Siwa - branża budowlana. Mocne spowolnienie z powodu spadku dynamiki konsumpcji odczuwał też sektor handlu hurtowego i detalicznego.

Z kolei upadłości przedsiębiorstw transportowych to - jak oceniono w raporcie wchodzącej w skład Grupy Allianz firmy Euler Hermes zajmującej się ubezpieczeniami należności handlowych - to efekt opóźnień płatniczych w branżach, na rzecz których świadczą usługi. Problemy finansowe tego sektora pogłębiły też zmiany w systemie opłat za korzystanie z dróg.

39 upadłych firm funkcjonowało w szczecińskiej części województwa, 25 w koszalińskiej.

"Nie znam konkretnych przyczyn upadłości, ale nie wiązałbym tego z pojęciem +kryzys+. Spowolnienie gospodarcze może być jedynie przyczyną cięcia kosztów lub bardziej intensywnej pracy związanej ze zwiększaniem przychodów" - powiedział PAP prezes koszalińskiego oddziału Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

"Zakładając jednak +normalne+ funkcjonowanie spółek prawa handlowego, przyczyną upadłości zawsze jest niewywiązywanie się z zaciągniętych zobowiązań. A to z kolei może wynikać ze źle zabezpieczonych (formalnie) transakcji, złej polityki windykacyjnej, niedociągnięciach w zarządzaniu finansami, a szczególnie kosztami, słabym personelem, brakiem strategii sprzedażowej i działań sprzedażowych.

Podobnie sytuację ocenił Marcin Zarębski z Instytutu Dobrych Praktyk Biznesowych w Koszalinie. Jego zdaniem główne przyczyny upadłości firm to złe zarządzanie i zatory płatnicze.

"Zatory to choroba. Wystarczy, że jedna firma nie zapłaci kilkunastu kontrahentom, którzy nie zapłacą kolejnym, a problem płatności staje się coraz większy" - powiedział PAP Zarębski.

Według Zarębskiego rok 2013 będzie jeszcze trudniejszy dla firm. "Szacuje się, że nawet 1,2 tys. firm może upaść w Polsce, a kolejne 6 tys. będzie zagrożonych upadłością" - dodał. (PAP)

sibi/epr/res/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)