Sąd w Białogardzie (Zachodniopomorskie) uznał w poniedziałek, że trzej byli członkowie Kolegium Rejonowego do Spraw Wykroczeń popełnili zbrodnię komunistyczną. Postępowanie jednak umorzył w oparciu o ustawę o amnestii z 1989 roku. Wyrok jest nieprawomocny.
Jan D., Wacław K. i Wacław S. zostali oskarżeni na początku ub.roku przez pion śledczy IPN o przekroczenie uprawnień i bezprawne pozbawienie wolności dwojga działaczy podziemnej "Solidarności". Oskarżeni mieli się tego dopuścić w sierpniu 1985 r. orzekając w sprawie o zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia.
Zgromadzeniem tym - jak ustalił w śledztwie IPN - była spontaniczna modlitwa wiernych przed kościołem w Białogardzie. Skazani w 1985 r. na trzy miesiące więzienia działacze podziemnej "Solidarności" - obecna senator Platformy Obywatelskiej Anna Sztark i Jan Szałek - w żaden sposób nie organizowali modlitwy, a jedynie w niej uczestniczyli.
W śledztwie dwaj oskarżeni b. członkowie kolegium ds. wykroczeń przyznali, że skazujące orzeczenie wydali pod wpływem nacisków i gróźb utraty pracy. Jeden z nich nie przyznał się do winy.
W styczniu br. Sąd Rejonowy w Białogardzie wydał pierwszy wyrok w tej sprawie. Uznał wówczas wszystkich oskarżonych za winnych zbrodni komunistycznej.
Wobec Jana D. i Wacława K. sąd umorzył postępowanie stosując ustawę o amnestii z 1989 r. Zaś Wacława S. skazał na 2,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Ponieważ w jego przypadku również obowiązywały przepisy ustawy amnestyjnej, karę obniżono o połowę do 1,3 roku pozbawienia wolności.
W kwietniu br. na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora IPN i jednego z oskarżonych Sąd Okręgowy w Koszalinie (Zachodniopomorskie) uchylił ten wyrok i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy.
Powodem uchylenia wyroku było m.in. niedopuszczalne w ocenie sądu odwoławczego rozdzielnie jednego z czynów oskarżonych na różne przestępstwa, nieuprzedzenie oskarżonych o możliwości zmiany kwalifikacji ich czynów oraz niewykazanie w uzasadnieniu wyroku przesłanek wskazujących na umyślną winę oskarżonych w części dotyczącej przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.
Sprawa ponownie wróciła na wokandę w grudniu. Wobec braku nowych wniosków dowodowych odbyła się tylko się rozprawa. (PAP)
sibi/ pz/ mag/