Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zakończenie X Motocyklowego Rajdu Katyńskiego

0
Podziel się:

Ponad 100 jadących razem maszyn, 6 tys. pokonanych kilometrów, wizyty w
miejscach szczególnie ważnych dla Polaków - m.in. na lotnisku pod Smoleńskiem - to bilans X
Motocyklowego Rajdu Katyńskiego. Akcję podsumowali w piątek w Warszawie jej organizatorzy.

Ponad 100 jadących razem maszyn, 6 tys. pokonanych kilometrów, wizyty w miejscach szczególnie ważnych dla Polaków - m.in. na lotnisku pod Smoleńskiem - to bilans X Motocyklowego Rajdu Katyńskiego. Akcję podsumowali w piątek w Warszawie jej organizatorzy.

Rajd trwał trzy tygodnie - od 28 sierpnia do 18 września. Jego oficjalne zakończenie zaplanowano jednak dopiero na 2 października. Jak poinformowano na piątkowej konferencji prasowej, w sobotę w Warszawie o godz. 10 zostanie odprawiona msza św. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, następnie - o godz. 12 - na pl. Piłsudskiego rozpoczną się uroczystości zamykające rajd.

"Dziesiąty Rajd Katyński był trudny. Pięć dni jechaliśmy w deszczu. W Kłuszynie, przy temperaturze minus dwa stopnie, skrobaliśmy lód z namiotów i motocykli. Warunki te mobilizowały nas jednak dodatkowo do dalszej drogi. Osiągnęliśmy wszystkie wyznaczone cele. Nawiązaliśmy wiele nowych przyjaźni. Wszystkie spotkania były wzruszające, zwłaszcza z Polakami" - opowiadał komandor Rajdów Katyńskich, ich pomysłodawca i organizator Wiktor Węgrzyn.

W tegorocznym rajdzie wzięły udział 124 osoby na 109 motocyklach, oprócz Polaków - trzy osoby z USA i dwie z Australii. Wśród uczestników rajdu znalazło się m.in. 5 księży katolickich, trzech historyków z IPN, pilot LOT - kapitan Boeinga 767, muzyk, architekt, marynarz, ratownik GOPR, adwokat, oficer policji, a także lekarze, studenci i emeryci. Najmłodszym motocyklistą był 18-letni uczeń, najstarszym 76-letni inżynier.

Rajd objął trasy w pięciu krajach: w Polsce, na Litwie, Białorusi, w Rosji i na Ukrainie. Łącznie - ponad 6 tys. km. Rozpoczął się 28 sierpnia rano na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Uczestnicy rajdu pojechali 2 września na lotnisko Sewiernyj pod Smoleńskiem, by oddać hołd ofiarom katastrofy samolotu. Złożyli tam wieńce. W Katyniu spędzili dwa dni - odbyła się uroczysta msza św.

15 września motocykliści odwiedzili Hutę Pieniacką na Ukrainie, gdzie w lutym 1944 r. miała miejsce zbrodnia na ludności polskiej, dokonana przez żołnierzy 4 Pułku Policji SS złożonego z ukraińskich ochotników pod dowództwem niemieckim, przy udziale okolicznego oddziału UPA i oddziału paramilitarnego ukraińskich nacjonalistów. Oprócz uczestników rajdu, do Huty Pieniackiej przyjechali m.in. ludzie ocaleni z rzezi i ich rodziny.

Podczas pobytu na wileńszczyźnie, motocykliści odwiedzili polskie szkoły w Bezdanach, Egliszkach, Ławaryszkach i Kowalczukach. W Wilnie gościli w polskiej szkole im. Jana Pawła II, gdzie spędzili dwie noce pod opieką polskich harcerzy i ich harcmistrza ks. Dariusza Stańczyka.

Na trasie odwiedzili także m.in. sierocińce, zostawiając dary: w Podbrodziu (Litwa), Bogdanowie (Białoruś) oraz w Smoleńsku i Miednoje (Rosja).

W 400. rocznicę zwycięstwa polskiego pod Kłuszynem motocykliści rozbili namioty na dawnym polu bitwy. Odprawiono mszę św. za poległych. Zorganizowano też ognisko, na które przybyli miejscowi Rosjanie.

Uczestnicy rajdu złożyli wieńce w miejscach zbrodni komunistycznych, których ofiarą padli Polacy, m.in. w Katyniu, Miednoje i Charkowie-Piatichatkach.

Kapelanem X Motocyklowego Rajdu Katyńskiego był motocyklista o. Marek Kiedrowicz.

Jak wspominał na piątkowej konferencji Wiktor Węgrzyn, na całej trasie rajdu, we wszystkich krajach, motocykliści byli traktowani bardzo życzliwie przez miejscowych.

Wzbudzali ponadto zainteresowanie mediów - opowiadał Węgrzyn. W Rosji informacja o przyjeździe Rajdu Katyńskiego ukazała się w ogólnokrajowej telewizji. Materiały o motocyklistach znalazły się również w telewizji na Ukrainie.(PAP)

jp/ ls/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)