Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zakończono tegoroczną akcję zarybiania łososiem zlewni górnej Wisły

0
Podziel się:

40 tys. świeżo wyklutych łososi zostało wypuszczonych w tym roku do Wisły w
ramach akcji przywracania tego gatunku ryb. W piątek nad rzeką Biała Tarnowska w Małopolsce
zakończono tegoroczną edycję programu.

40 tys. świeżo wyklutych łososi zostało wypuszczonych w tym roku do Wisły w ramach akcji przywracania tego gatunku ryb. W piątek nad rzeką Biała Tarnowska w Małopolsce zakończono tegoroczną edycję programu.

"Program Restytucji Łososia w zlewni górnej Wisły" realizowany jest od sześciu lat przez międzynarodową organizację ekologiczna WWF, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie, Polski Związek Wędkarski oraz Uniwersytet Rolniczy w Krakowie.

Jak poinformował dziennikarzy kierownik projektu WWF "Rzeki dla życia" Przemysław Nawrocki, jego celem jest odrodzenie zdrowej populacji tego gatunku w naturalnych warunkach środowiskowych. Dzięki tej inicjatywie do górskich strumieni przez ostatnie lata trafiło łącznie 1,4 mln sztuk narybku łososia.

W ocenie organizatorów akcji, dotychczasowe wyniki projektu napawają optymizmem. "Na powrót łososi trzeba będzie poczekać jeszcze kilka lat, ale wiemy już, że rzeki i potoki w zlewni górnej Wisły nadal spełniają warunki do tego, by być miejscem ich rozrodu" - zaznaczył Nawrocki.

Podkreślił, że kiedy do Wisły powrócą łososie, będzie można powiedzieć, iż jest ona znów zdrową rzeką, bo obecność tych ryb wędrownych jest znakiem dobrej jakości wody.

Zlewnia górnej Wisły stanowi najważniejsze historyczne miejsce rozrodu łososi w Polsce.

Zarybianie jest potrzebne, bo dzikie łososie w zlewni górnej Wisły wyginęły pod koniec lat 60. Przyczynił się do tego człowiek, zanieczyszczając i regulując rzeki. Jednak do unicestwienia populacji łososia w Wiśle doprowadziła przede wszystkim tama we Włocławku. Do dziś stanowi ona największą przeszkodę na szlaku wędrówek tych ryb.

Łosoś jest rybą wędrowną. Przychodzi na świat w górskich rzekach i potokach; po dwóch latach wędruje do morza, gdzie dorasta, a następnie wraca w górę macierzystej rzeki, aby złożyć tam ikrę.

Od kilku lat WWF Polska zabiega o modernizację włocławskiej zapory w taki sposób, by powstały tam nowoczesne urządzenia, które umożliwią łososiom i innym rybom wędrownym swobodne poruszanie się w górę i w dół rzeki.

"Ostatnio prace modernizacyjne nabrały przyspieszenia, niestety pojawiło się kolejne zagrożenie - plany budowy następnej zapory w Nieszawie. Może ona zniweczyć wysiłki na rzecz ochrony ryb wędrownych występujących w Wiśle" - dodał przedstawiciel WWF. (PAP)

rgr/ pad/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)