Problemy społeczne i pracownicze zdominowały dwudniowy 26. Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ "S", który zakończył się w piątek w Kielcach. Delegaci zaapelowali do związkowców i wszystkich pracowników, by brali udział w protestach organizowanych przez Solidarność.
"Jest dla nas dzisiaj bardzo ważną sprawą, abyśmy byli w takich sytuacjach jednością. Dlatego uważam, że stanowisko zjazdu w sprawie bieżącej sytuacji w kraju to najważniejszy dokument przyjęty przez 26 zjazd delegatów. Wiemy, że czeka nas bardzo ważny i ciężki okres, w którym konieczny będzie głośny i ostry sprzeciw. Ta potrzeba pojawia się już teraz" - powiedział PAP przewodniczący NSZZ "S" Piotr Duda.
Dodał, że bardzo ważnym sygnałem dla rządzących było poświęcenie dużej części zjazdu na debatę dotyczącą sytuacji społecznej i gospodarczej w kraju. "Tego typu publiczne spotkania z ekspertami będziemy organizować, aby budzić świadomość ludzi pracujących" - zapowiedział. Według niego, pierwsza z tego typu debat może odbyć się już na przełomie grudnia i stycznia.
Z debaty gospodarczo-społecznej wynika większość stanowisk przyjętych w piątek przez zjazd delegatów. Związek sprzeciwia się m.in. dyskryminacji pracowników i temu, że zaległości wypłat wynoszą już - według związkowców i Państwowej Inspekcji Pracy - 154 mln zł.
Związek zobowiązał także Komisję Krajową NSZZ "S" do podjęcia działań w sprawie umieszczenia w Kodeksie pracy zmian dotyczących umów o pracę. Związek chce, aby w prawie zagwarantowano pisemne zawarcie umowy w przeddzień, a nie w dniu rozpoczęcia pracy - ograniczy to proceder zatrudniania na czarno.
"Dla mnie najważniejsze są stanowiska zjazdu dotyczące polityki społeczno-gospodarczej i rozwoju przemysłu w kraju. To kluczowe dla tego spotkania dokumenty, tak jak kluczowa była poprzedzająca ich stworzenie debata" - powiedział PAP były szef NSZZ "S" Janusz Śniadek.
Podkreślał, że wiele rozwiązań problemów rynku pracy znajduje się w projekcie ustawy skierowanej przez Solidarność do Sejmu; przewiduje ona wprowadzenie składek proporcjonalnych do dochodów osiąganych z pracy i wprowadzenie składek emerytalno-rentowych także do tzw. umów śmieciowych.
Według związkowców Polska potrzebuje odpowiedzialnej strategii społecznej, która będzie częścią polityki gospodarczej kraju. Ta z kolei powinna opierać się na chronieniu i rozwoju przemysłu, co będzie najlepszą gwarancją stabilnego zatrudnienia i godziwego wynagrodzenia - najważniejszych postulatów NSZZ "S".
W dwudniowych obradach, które odbywały się w Kielcach, wzięło udział 324 delegatów i blisko 300 gości - osób związanych z NSZZ "S". Był to pierwszy zjazd od wyborów nowych władz związku jesienią 2010 r. Dlatego pierwszy dzień spotkania delegatów z całego kraju był poświęcony przede wszystkim podsumowaniu działań Komisji Krajowej Solidarności w ostatnich dwóch latach. (PAP)
and/ abr/ gma/
