Zakończyła się trwająca sześć dni okupacja szkoły podstawowej w Rumi (Pomorskie). Rodzice uczniów tej placówki protestowali domagając się rozbudowy placówki. We wtorek późnym wieczorem radni zgodzili się na rozbudowę.
Jak powiedział PAP członek Rady Rodziców, Piotr Labudda, rodzice uczniów SP nr 1 walczyli o rozbudowę szkoły od półtora roku. Pieniądze na ten cel były zarezerwowane w budżecie Rumi i w wieloletnim planie inwestycyjnym (WPI). Został już nawet rozstrzygnięty przetarg na wykonawcę rozbudowy.
Na sesji, która odbyła się przed kilkunastoma dniami, mający większość w radzie Rumi rajcy z PiS i niezależni, nie dokonali jednak zmian w WPI umożliwiających podpisanie umowy z wykonawcą robót. Zdecydowano wówczas, że radni zajmą się sprawą na kolejnej - nadzwyczajnej sesji. Odbyła się ona we wtorek wieczorem.
Po trwających ponad trzy godziny obradach radni koalicji większościowej złożyli propozycję, by gmina umieściła w wieloletnim planie także rozbudowę innej rumskiej szkoły - SP nr 6. Burmistrz Rumi Elżbieta Rogala-Kończak po szybkich konsultacjach i szacunkach, zgodziła się na tą propozycję. W głosowaniu przyjęto rozbudowę obu placówek. Za byli wszyscy radni.
"Bardzo się cieszymy. W środę na teren szkoły wjeżdżają maszyny" - powiedziała PAP po zakończeniu sesji przewodnicząca szkolnej rady rodziców, Karina Misiarz.
Protest rodziców polegający na okupacji placówki rozpoczął się przed sześcioma dniami - w ostatnią środę. Rodzice na zmianę dyżurowali w placówce. Lekcje w szkole już się nie odbywały, bo - z myślą o zaplanowanych pracach budowlanych, dzieci odrabiały zajęcia w soboty i wcześniej rozpoczęły wakacje.
Rodzice uczniów SP nr 1 walczyli o rozbudowę szkoły ze względu na bardzo złe warunki lokalowe panujące w dotychczasowych obiektach (placówka skład się z dwóch budynków). Jak informowali PAP rodzice, dziś ok. 700 uczniów placówki ma do dyspozycji szatnię w piwnicy o pow. 34 m2, część klas jest przechodnich, a niektóre mają powierzchnię zaledwie kilkunastu metrów kwadratowych, z kolei stołówka jest tak mała, że dzieci jedzą obiad na pięć zmian.
Rozbudowa polegająca m.in. na wybudowaniu łącznika pomiędzy dotychczasowymi budynkami (w łączniku znajdą się klasy) ma kosztować ok. 12 mln zł. Jak poinformowała PAP burmistrz Rumi Elżbieta Rogala-Kończak, na planowane prace z budżetu gminy potrzeba 9 mln zł, reszta ma pochodzić z dotacji ministerstwa sportu.(PAP)
aks/ kmad/
