Zakończyło się 40. Lubuskie Lato Filmowe w Łagowie (Lubuskie). Jury konkursu głównego pod przewodnictwem Roberta Glińskiego przyznało Złote Grono reżyserowi Sergeyowi Loznitsowi za film "Szczęście moje" / "My Joy".
Srebrne Grono otrzymał Antoni Krauze za "Czarny Czwartek".
Lech Majewski za "Młyn i krzyż" odebrał Brązowe Grono oraz Nagrodę Klubu Kultury Filmowej.
Zwycięzcą konkursu filmów dokumentalnych został Marcel Łoziński, któremu przyznano Złote Grono za film "Tonia i jej dzieci".
Srebrne Grono otrzymał Słowak Jaro Vojtek za film "Wykluczeni"/ "Out of Round", a Brązowe Grono - Daniel Zieliński za film "Takie życie...".
Filmy w konkursach - głównym i filmów dokumentalnych - oceniali jurorzy w międzynarodowym składzie. Głównemu jury przewodniczył polski reżyser Robert Gliński.
Za najlepszy polski film festiwalu uznano "Erratum" w reżyserii Marka Lechkiego, a za najlepszy niemiecki - "Der Preis"/"Cena" w reżyserii Elke Hauck.
"Impreza się udała, twórcy dopisali, zrealizowaliśmy wszystkie założenia" - podsumował dyrektor festiwalu Andrzej Kawala.
Galę finałową uświetnił koncert pianisty Andrzeja Jagodzińskiego i saksofonisty Henryka Miśkiewicza wraz z 18-osobową orkiestrą.
Lubuskie Lato Filmowe organizowane jest od 1969 roku. W roku 1990 stało się festiwalem międzynarodowym nastawionym na prezentację kina krajów postkomunistycznych. Słynie z tego, że stwarza widzom możliwość swobodnej dyskusji z twórcami.
Festiwal organizowany jest w miejscowości Łagów, wśród lasów i jezior, 40 km od zachodniej granicy Polski, mniej więcej w połowie drogi między Berlinem a Poznaniem.(PAP)
mrd/ fit/