Starostwo tatrzańskie sprzeciwia się planom sprzedaży zakopiańskiego heliportu przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe (LPR) w drodze przetargu. Starosta zwrócił się w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia.
"Zwróciłem się do pani minister (Ewy Kopacz - PAP), aby rozważyła możliwość przekazania heliportu na rzecz zakopiańskiego szpitala" - powiedział w czwartek PAP starosta tatrzański, Andrzej Gąsienica - Makowski.
Lądowisko dla helikopterów przy zakopiańskim szpitalu stoi na działce przekazanej LPR za darmo przez starostwo tatrzańskie. Z bazy korzysta śmigłowiec Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. LPR nie posiada w Zakopanem swojego śmigłowca, dlatego chce sprzedać heliport.
Zdaniem Gąsienicy - Makowskiego zamiar sprzedaży przez LPR działki wraz infrastrukturą jest nieuczciwy. "Uważamy, że na przekazanej przez starostwo działce nikt nie powinien zarabiać" - powiedział PAP starosta tatrzański. Jak zaznaczył, obiekty znajdujące się na lądowisku zostały wybudowane przez LPR za pieniądze z dotacji rządowej.
Dyrektor LPR Robert Gałązowski twierdzi, że działając zgodnie z prawem, musi ogłosić przetarg na sprzedaż heliportu. Zgodnie z zarządzeniem ministra zdrowia publiczny ZOZ nie może zbyć majątku trwałego inaczej niż w drodze przetargu. "Ja tych pieniędzy nie biorę dla siebie i postępuję zgodnie z prawem" - powiedział PAP Gałązowski.
Starosta tatrzański chce, aby heliport został przekazany na rzecz również publicznego ZOZ-u, czyli zakopiańskiego szpitala. "Szpital podpisałby wówczas partnerską umowę użyczenia obiektu dla Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego" - powiedział Gąsienica - Makowski.
Władze Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego od dwóch lat zabiegają o przejęcie zakopiańskiego lądowiska. Do tej pory sprawy nie udało się rozwiązać.
Ministerstwo Zdrowia analizuje wystąpienie starosty tatrzańskiego oraz możliwości formalnego rozwiązania sprawy. (PAP)
szb/ itm/ woj/
