Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zalewski: Obama charyzmatyczny, ale przyszłość pokaże jakim jest przywódcą

0
Podziel się:

Barack Obama jest politykiem o wielkim
autorytecie, charyzmie, ale dopiero przyszłość pokaże, czy będzie
umiał wykorzystać te cechy dla dobra swojego kraju - ocenił b.
szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski (niezrz.).

Barack Obama jest politykiem o wielkim autorytecie, charyzmie, ale dopiero przyszłość pokaże, czy będzie umiał wykorzystać te cechy dla dobra swojego kraju - ocenił b. szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski (niezrz.).

"Sadzę, że istotnym instrumentem prowadzenia zmian, o których mówił Barack Obama w kampanii jest przywrócenie Ameryce pozycji kraju atrakcyjnego, posiadającego +soft power+" - powiedział PAP Zalewski.

W jego ocenie, ważny będzie także wybór przez Obamę współpracowników, który "pokaże kierunek zmian". "Dzisiaj Obama jest w dużej mierze zagadką, znakiem zapytania" - zaznaczył. Jak dodał, dla bardzo wielu ludzi jest także nadzieją, ale "nie do końca sprecyzowaną".

Zalewski zastanawia się, jaką Obama przyjmie linię w zakresie prowadzonej polityki międzynarodowej i bezpieczeństwa. "Nie jest wykluczone, że on całkiem szybko zostanie skonfrontowany z różnego rodzaju problemami, chociażby na Bliskim Wschodzie. Pytanie w jaki sposób będzie się starał te problemy rozwiązywać?" - dodał.

Rozmówca PAP podkreślił, że Obama jest politykiem, który otrzymał od amerykańskiego społeczeństwa olbrzymi kredyt zaufania, także w Europie. Według niego, "to daje mu bardzo poważny atut". "Ale teraz jest czas na konkrety, na wykorzystanie tej olbrzymiej siły, którą dostał w wyborach" - zaznaczył

Pytany, który z kandydatów byłby lepszy w obecnych czasach, odpowiedział, że "John McCain jest także człowiekiem obdarzonym charyzmą i który tę pracę mógłby dobrze wykonać". "Ale najważniejszy jest werdykt Amerykanów i skala poparcia" - ocenił Zalewski. Jak dodał, to poparcie jest "bezdyskusyjne".

Zalewski podkreślił, że dla Polski i Europy Środkowo-Wschodniej najważniejsze są dwie rzeczy. Jako pierwszą wymienił wzmocnienie autorytetu Ameryki, bo - jak podkreślił - "Stany Zjednoczone są naszym głównym partnerem w NATO i nam zależy na tym, aby były krajem poważanym i którego opinie się liczą". Powiedział, że "to z całą pewnością zagwarantuje Obama, chociaż - jak dodał - mógł to również zapewnić McCain".

Drugą ważna kwestią - zdaniem polityka - jest "urealnienie" zobowiązań z art. 5 paktu waszyngtońskiego w ramach NATO, szczególnie wobec takich krajów jak Estonia, Łotwa czy Litwa. "O ile znaliśmy jednoznaczne, pozytywne stanowisko kandydata Republikanów w tej sprawie, o tyle stanowisko Obamy znane nie jest" - powiedział.

Jak mówił Zalewski, "jest tutaj znak zapytania". "Ale niewątpliwie Obama jest politykiem, który będzie starał się przekonać do wspólnych działań UE, ale tutaj nie miejmy złudzeń" - dodał. W ocenie Zalewskiego, jego głównymi partnerami będą: Niemcy, Francja czy Wielka Brytania. (PAP)

joko/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)