Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Załoga okrętu zaatakowała bosmana po sporze o nocleg

0
Podziel się:

Po sporze o nocleg co najmniej czterech członków załogi ścigacza związało bosmana i wymalowało mu na ciele obraźliwe hasło.

Na niemieckim okręcie wojennym doszło do niecodziennego aktu niesubordynacji: po sporze o nocleg co najmniej czterech członków załogi ścigacza związało bosmana i wymalowało mu na ciele obraźliwe hasło - podał dziennik _ Sueddeutsche Zeitung _.

Do incydentu na pokładzie ścigacza, biorącego udział w ONZ-owskiej misji UNIFIL w Libanie, doszło 15 lutego. Grupa podoficerów stacjonującej w porcie w Bejrucie jednostki wyciągnęła z kajuty ubranego tylko w spodenki bosmana, przywiązała go do stołu i namalowała mu na nodze hasło _ Tutaj mieszkają Mongołowie _ - czytamy w _ SZ _.

Według telewizji publicznej ARD przyczyną ataku był spór o nocleg. Bosman wyznaczył członkom załogi niższym stopniem miejsca do spania w pobliżu maszynowni, wtrącając przy tym, że to miejsce dla Mongołów, a dla siebie wybrał znacznie wygodniejszą kwaterę. Gdy poźniej w związku z brakiem miejsca musiał wprowadzić się do kajuty podoficerów, ci się zemścili.

Jak twierdzi ARD, okręt, na którym służy zwykle 36 członków załogi, był przeludniony w związku z czasowym zakwaterowaniem na nim załogi innego okrętu.

Dowódca niemieckiej marynarki wojennej Axel Schimpf ostro potępił incydent. - _ Nie będę tolerował takich przypadków _ - oświadczył na łamach dziennika _ Die Welt _, zapowiadając wyjaśnienie wszystkich okoliczności. Zamieszani w incydent marynarze zostali odesłani do Niemiec.

Jak pisze _ Sueddeutsche Zeitung _, zaatakowany bosman jest z pochodzenia Tajlandczykiem. Śledztwo przeprowadzone przez służby wojskowe nie wykazało jednak wrogiego wobec cudzoziemców podłoża czynu. Stwierdzono ponadto, że uczestnicy zajścia nie byli pod wpływem alkoholu.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)