Co najmniej cztery osoby zginęły w czwartek rano w zamachu bombowym niedaleko ambasady USA w stolicy Afganistanu. Są także ranni.
Jak podaje kabulska policja, celem ataku był konwój sił międzynarodowych. Zamachowiec-samobójca zdetonował samochód-pułapkę w momencie przejazdu wojskowego konwoju. Cytowany przez agencje przedstawiciel afgańskiej policji nie był w stanie powiedzieć, czy wśród ofiar zamachu są zagraniczni żołnierze.
Zobacz relację Associated Press:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: