Kaida w Maghrebie przyznała się do zamachu)
8.9.Algier (PAP/AFP,AP,Reuters) - Według najnowszych informacji 37 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w samobójczym zamachu, dokonanym w sobotę rano w porcie Dellys na wschodzie Algierii, 70 km od Algieru. Do zamachu przyznał się północnoafrykański odłam Al-Kaidy - Al-Kaida w Islamskim Maghrebie.
Celem zamachu były koszary wojskowe. Wielu rannych jest w bardzo ciężkim stanie.
Algierskie MSW ogłosiło, że zamachowców było dwóch i zginęli podczas ataku. Wcześniej sądzono, że działał tylko jeden terrorysta, który wjechał na teren koszar furgonetką i zdetonował ładunek wybuchowy umieszczony na samochodzie.
Eksplozja zniszczyła drewniane baraki i uszkodziła kilka domów w sąsiedztwie. W domostwach stojących przy pobliskich ulicach powypadały szyby z okien.
Władze wezwały Algierczyków do zebrania się w niedzielę na wiecach w całym kraju, by w reakcji na zamach wyrazić poparcie dla pokoju.
W tej samej części kraju - w mieście Batina - przed dwoma dniami doszło do innego samobójczego zamachu, w którym zginęło co najmniej 20 ludzi, a 107 zostało rannych.
Do obu ataków przyznała się w sobotę Al-Kaida w Islamskim Maghrebie - podała arabska telewizja Al-Dżazira. Grupa ta działała do niedawna pod nazwą Salaficka Grupa Modlitwy i Walki, lecz w ubiegłym roku związała się z Al-Kaidą. Do tej pory przyznała się do wielu akcji terrorystycznych, w tym do zamachu w Algierze 11 kwietnia, w którym zginęły dziesiątki ludzi.(PAP)
awl/ ik/
5109 arch. 23:57 07/09/08