Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zaremba: urządzenia do produkcji statków w stoczni są niszczone

0
Podziel się:

Senator Krzysztof Zaremba (PiS) poinformował w piątek dziennikarzy, że
urządzenia w dawnej Stoczni Szczecińskiej Nowa są demontowane i niszczone przez wynajętych przez
dzierżawcę terenu pracowników.

Senator Krzysztof Zaremba (PiS) poinformował w piątek dziennikarzy, że urządzenia w dawnej Stoczni Szczecińskiej Nowa są demontowane i niszczone przez wynajętych przez dzierżawcę terenu pracowników.

Zarządca majątku postoczniowego Towarzystwo Finansowe Silesia dementuje te informacje.

Jak mówił przed bramą stoczni starający się o reelekcję senator, robotnicy, którzy przyjechali ze Śląska próbowali wywieźć pocięte elementy stoczniowych urządzeń bez odpowiednich dokumentów. Miała im to udaremnić ochrona stoczni.

Według Zaremby niszczone, cięte na kawałki, są tzw. szablony, które służyły do produkcji sekcji i podsekcji statków. "To dowód na to, że w stoczni nie będą budowane statki, wbrew zapewnieniom rządowym" - podkreślał senator.

Natomiast Szymon Dominiak-Górski z biura prasowego Silesii napisał w przesłanym mediom oświadczeniu, że "na terenie stoczni trwają prace porządkowe prowadzone zarówno przez TF Silesia, jak i przez Kraftport (firma, która wydzierżawiła cześć terenu stoczni - PAP). Kraftport zgodnie z umową, sprząta teren pod produkcję stoczniową, robi to na własny koszt".

Stanowczo zaprzeczył, by w stoczni doszło do próby wywiezienia szablonów. "Zapewniam też, że nie odbywa się tam demontaż jakichkolwiek urządzeń stoczniowych, ani elementów hali" - dodał Dominiak-Górski.

Zaremba w sierpniu złożył w szczecińskiej prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy zawieraniu umowy między Silesią a firmą Kraftport. Sprawa trafiła do Katowic, gdzie mieszczą się siedziby obu firm.

TF Silesia pod koniec lipca br. wydzierżawiła na dziesięć lat z opcją wykupu po roku część postoczniowego majątku katowickiej spółce Kraftport. Firma ta do rejestru sądowego wpisana została dopiero trzy dni po zawarciu umowy.

Jedynym właścicielem firmy jest Fryderyk F., drobny śląski przedsiębiorca, zajmujący się docieplaniem budynków klinkierem. Zgodnie z KRS firma ma kapitał zakładowy w wysokości 5 tys. zł. Firma zadeklarowała, że będzie budować statki.

F. ma w Katowicach także kilka innych spółek. Wobec jednej z nich postępowanie w sprawie domniemanych nieprawidłowości prowadzi tamtejsza prokuratura.(PAP)

epr/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)