Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zarzuty dla 17-latków podejrzanych o napad na taksówkarza

0
Podziel się:

Zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego
narzędzia, a także uszkodzenia ciała postawiła w poniedziałek
prokuratura dwóm 17-latkom, którzy dwa dni wcześniej napadli na
taksówkarza w Białymstoku.

Zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a także uszkodzenia ciała postawiła w poniedziałek prokuratura dwóm 17-latkom, którzy dwa dni wcześniej napadli na taksówkarza w Białymstoku.

65-letni kierowca został zaatakowany młotkiem, był też duszony kablem. Młodzi sprawcy uciekli jego mercedesem, który niedługo potem rozbili. Zostali ujęci w czasie policyjnej obławy w samochodzie kolegi.

Jak powiedziała PAP szefowa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku Urszula Sieńczyło, podejrzani przyznali się i złożyli wyjaśnienia. Wskazują one na motyw rabunkowy - przestępcom chodziło o "dobry samochód".

Ze względu na charakter czynu, sposób działania sprawców i grożącą im karę prokuratura wystąpiła do sądu o areszt. Jej wniosek na być rozpoznany we wtorek.

W sobotę po południu dwóch młodzieńców zamówiło kurs spod jednej z galerii handlowych w Białymstoku do dzielnicy Grabówka. Gdy dojeżdżali na miejsce, zaatakowali kierowcę. Ten w czasie szamotaniny zdołał zbiec i przez jednego z mieszkańców Grabówki zawiadomił policję.

Przestępcy odjechali, ale prowadząca poszukiwania policja niedługo potem auto odnalazła niedaleko Sokółki - było wywrócone na poboczu drogi. Ślady wskazywały, że osoby, które nim jechały, uciekły w kierunku lasu.

Poszukiwania przyniosły rezultat: na drodze Krynki-Supraśl zatrzymano do kontroli samochód marki BMW. Kierował nim 19-latek, który wiózł dwóch 17-latków, wyglądem odpowiadających opisowi podanemu przez taksówkarza.

Prokuratura uznała, że brak jest materiału dowodowego, by 19- latkowi postawić jakiekolwiek zarzuty. Przesłuchany został jako świadek.

Napadnięty taksówkarza ma obrażenia głowy, po opatrzeniu w szpitalu został wypisany do domu. (PAP)

rof/ itm/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)