Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zarzuty dla czeskiego kierowcy - sprawcy wypadku na S-1

0
Podziel się:

Kara do pięciu lat więzienia będzie groziła
Martinowi S. - czeskiemu kierowcy ciężarowego mercedesa, który w
nocy z niedzieli na poniedziałek uszkodził konstrukcję służącą do
budowy wiaduktu na drodze ekspresowej S-1 między Tychami a
Mysłowicami (Śląskie).

Kara do pięciu lat więzienia będzie groziła Martinowi S. - czeskiemu kierowcy ciężarowego mercedesa, który w nocy z niedzieli na poniedziałek uszkodził konstrukcję służącą do budowy wiaduktu na drodze ekspresowej S-1 między Tychami a Mysłowicami (Śląskie).

Wskutek wypadku niegroźnych obrażeń doznały cztery osoby, a część stalowej konstrukcji, na której miały oprzeć się elementy powstającego wiaduktu, zawaliła się. Wobec konieczności rozbiórki grożącej zawaleniem pozostałej części rusztowań, ekspresowa trasa zablokowana była przez ponad dobę.

Jak poinformował PAP aspirant sztabowy Ryszard Padewski z policji w Mysłowicach, 28-letni kierowca ciężarówki usłyszał we wtorek zarzuty nieumyślnego spowodowania wypadku, sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.

"Kierowca, według wstępnych ustaleń, nie dostosował prędkości do znaków i warunków na zwężonej w miejscu budowy wiaduktu drodze. We wtorek, po przedstawieniu mu przez prokuratora zarzutów, został zwolniony. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy" - powiedział Padewski.

Do wypadku doszło po godz. 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jadący z dużą prędkością ciężarowy mercedes z przyczepą uderzył w metalową konstrukcję. Z rusztowania na drogę spadły metalowe elementy.

Jak relacjonowali świadkowie, siła uderzenia wybiła ciężarówkę do góry i przeniosła ją nad osobowym volkswagenem lupo, którego kierowca uderzył w barierę energochłonną. Ciężarówka przewróciła się i zablokowała drogę, wcześniej uderzając jeszcze w bok i przesuwając o kilka metrów nadjeżdżającego z przeciwka forda transita.

Kierowcy samochodów osobowego i dostawczego po konsultacji lekarskiej zostali zwolnieni do domów. W szpitalu przebadani i opatrzeni zostali kierowca oraz pasażer ciężarówki, który doznał urazu głowy i szyi.

W wypadku nie zostały zniszczone gotowe już filary wiaduktu. Rozbiórka rusztowań, na których oprzeć się miały jego kolejne elementy, przedłuży jednak budowę całości - i co za tym idzie - występujące w tym miejscu utrudnienia dla kierowców.

Droga ekspresowa S-1 to część krajowej "jedynki"; na tym odcinku jest to tzw. wschodnia obwodnica Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, jedna z najważniejszych dróg w regionie. Umożliwia tranzyt z Cieszyna i Bielska-Białej w kierunku Częstochowy, Łodzi i Warszawy z pominięciem centrum aglomeracji. (PAP)

mtb/ wkr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)