Zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania wypadku drogowego postawiła prokuratura w Środzie Wielkopolskiej kierowcy białoruskiego autokaru, który w niedzielę uległ wypadkowi na autostradzie A2 w pobliżu Nagradowic (Wielkopolskie).
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski, zarzut obejmuje też spowodowanie obrażeń ciała u co najmniej 7 pasażerów.
59-letniemu obywatelowi Białorusi, Wiaczesławowi K. grozi do 8 lat więzienia. Według biegłych, którzy badali przyczyny wypadku, kierowca zasnął podczas jazdy i zjechał na pobocze doprowadzając do przewrócenia pojazdu. Jak powiedział Mirosław Adamski, na skutek wypadku jedna osoba została ciężko ranna, sześć odniosło średnie obrażenia, a kilkanaście osób - lekkie.
Prokuratura w Środzie Wielkopolskiej wystąpiła do sądu o areszt tymczasowy dla Białorusina. Jak powiedział Mirosław Adamski, jest to konieczne m.in. dla zapewnienia udziału podejrzanego we wszystkich czynnościach podejmowanych w toku śledztwa. O sprawie poinformowany został konsulat Białorusi.
Autokar rejsowy z Moskwy do Paryża z 45 pasażerami, zjechał w niedzielę na autostradzie A2 z jezdni i przewrócił się ok. 4 km od punktu poboru opłat w Nagradowicach. (PAP)
rpo/ wkr/ mhr/