Śląscy policjanci zatrzymali mężczyznę związanego z grupą oszustów, wyłudzających towary od firm z całego kraju. Tylko w ubiegłym roku przestępcy narazili przedsiębiorców na straty sięgające czterech milionów złotych - podał w środę zespół prasowy śląskiej policji.
Zatrzymany ostatnio mężczyzna jest kolejnym podejrzanym w śledztwie prowadzonym przez śląskich policjantów pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Oszuści wchodzący w skład tej grupy zamawiali m.in. wyroby stalowe, narzędzia budowlane oraz urządzenia i materiały, podając się za przedstawicieli różnych, faktycznie istniejących przedsiębiorstw. Posługiwali się przy tym sfałszowanymi dokumentami i pieczątkami. Po otrzymaniu towaru na odroczony termin płatności nigdy za niego nie płacili.
"Dla utrudnienia wykrycia, przestępcy wykorzystywali legalnie działające firmy spedycyjne, które na ich zlecenie wielokrotnie przeładowywały towar w różnych miejscowościach. Sprawcy na ogół płacili za usługę transportową, a kierowcy najczęściej nie wiedzieli, na jaki kolejny samochód będzie załadowana stal" - powiedział nadkomisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Jak dodał, przestępcy przejmowali również zadłużone spółki, a wyprzedając ich majątek, nie realizowali zobowiązań wynikających ze spłat rat kredytowych i leasingowych. Poprzez przejęte firmy legalizowali też wyłudzone towary, które sprzedawali ostatecznym odbiorcom.
W całej sprawie zatrzymano dotychczas kilkunastu podejrzanych. Kilku z nich zostało aresztowanych. Policjanci mówią, że sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania. Podejrzanym może grozić kara do ośmiu lat więzienia.(PAP)
kon/ bno/ mow/