Brak dostatecznej ilości czasu na rezalizację nowych przedsięwzięć kulturalnych zdecydował o odpadnięciu Bydgoszczy z wyścigu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury - ocenił Bogdan Zdrojewqski. Minister kultury odwiedził w piątek Akademię Muzyczną w Bydgoszczy i obejrzał inwestycje dofinansowane przez MKiDN.
"Zabrakło czasu, dlatego że Bydgoszcz jest oczywiście w tym momencie, w którym powoli się rozkręca, powoli zaczyna doceniać tę kulturę, która jest kulturą edukacji, kulturą wysoką. Wszyscy zwracają uwagę nie tylko na pomysły, te projekty ideowe, ale często zwracają uwagę na integralność tych projektów z innymi, które pozwalają na to by miasto było postrzegane, jako bardzo prężny ośrodek, kompletny jeśli chodzi o własne inicjatywy" - uzasadniał Zdrojewski decyzję o odrzuceniu bydgoskiej aplikacji do ESK 2016.
Bydgoszcz zgłosiła się do konkursu o miano ESK jako ostatnia. Miasto promowało się hasłem "Kultura w budowie", podkreślając, że zdobycie tytułu nie ma być nagrodą za dotychczasowe osiągnięcia, ale środkiem do rozwoju miasta poprzez nowe inicjatywy kulturalne.
Minister kultury spotkał się z władzami Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy i wysłuchał krótkiego recitalu studenta tej uczelni, zdobywcy wyróżnienia podczas ostatniego Konkursu Chopinowskiego. Zdrojewski podkreślił podczas spotkania, że wydatki państwa na kulturę powinny w bliskiej przyszłości wzrosnąć do poziomu jednego procenta rocznego PKB, a obecnie wynoszą 0,77 proc.
W programie pobytu w Bydgoszczy znalazło się zwiedzanie dwóch inwestycji dofinansowanych z budżetu ministerstwa kultury. Bogdan Zdrojewski zapoznał się z postępem prac przy renowacji dawnej synagogi w Bydgoszczy-Fordonie, gdzie ma powstać młodzieżowy ośrodek kultury młodzieży, a także gmach, który niedawno otrzymała na swoje potrzeby Akademia Muzyczna od samorządu. (PAP)
olz/ ls/
