Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zdrojewski: nagrody będą wypłacone a anonimowość zachowana

0
Podziel się:

Minister kultury Bogdan Zdrojewski powiedział, że nagrody dla tych, którzy
pomogli w odnalezieniu skradzionego napisu "Arbeit macht frei" z b. KL Auschwitz, zostaną
przekazane policji i przez nią rozdysponowane. "To sposób na zachowanie anonimowości osób
nagrodzonych" - powiedział Zdrojewski na środowej konferencji prasowej.

Minister kultury Bogdan Zdrojewski powiedział, że nagrody dla tych, którzy pomogli w odnalezieniu skradzionego napisu "Arbeit macht frei" z b. KL Auschwitz, zostaną przekazane policji i przez nią rozdysponowane. "To sposób na zachowanie anonimowości osób nagrodzonych" - powiedział Zdrojewski na środowej konferencji prasowej.

Ministerstwo nie ma możliwości prawnych przekazywania pieniędzy osobom anonimowym, może jednak to zrobić policja. W środę przedstawiciele resortu i Komendy Głównej Policji doszli do porozumienia w tej sprawie. 100 tys. zł nagrody dla osób, które pomogły policji w odnalezieniu sprawców grudniowej kradzieży napisu "Arbeit macht frei" najdalej w przyszłym tygodniu znajdzie się na koncie policji i to właśnie policja rozdysponuje tę kwotę.

O podziale nagrody zdecyduje komendant główny policji. Minister kultury powiedział, że beneficjentów nagrody może być więcej niż dwóch. Do podziału jest 115 tysięcy złotych - 100 tysięcy ufundowało Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau za zgodą ministerstwa kultury, 5 tysięcy zaoferowała policja, a 10 tysięcy - firma ochroniarska.

Napis "Arbeit macht frei" został skradziony znad obozowej bramy 18 grudnia nad ranem. Tablicę, pociętą na trzy części, odzyskano dwa dni później dzięki informacjom dostarczonym policji przez anonimowe osoby. Zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży oraz uszkodzenia napisu, będącego dobrem o szczególnym znaczeniu dla kultury, usłyszało czterech mężczyzn. Piąty zatrzymany w tej sprawie przez policję odpowie za udział w grupie przestępczej oraz nakłanianie do kradzieży i "zniszczenia zaboru". Wszyscy trafili do aresztu.

Krakowska prokuratura okręgowa na podstawie informacji ze Szwecji zidentyfikowała podejrzanego i wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów. Anders H. jest podejrzanym o podżeganie do kradzieży napisu - poinformował w środę PAP prokurator okręgowy Artur Wrona.

Dzięki otrzymanemu ze Szwecji wizerunkowi, Andersa H. jako zleceniodawcę kradzieży rozpoznało dwóch podejrzanych o udział w kradzieży. (PAP)

aszw/ ls/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)