Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zdrojewski: rząd czeka na środowiskowy projekt ustawy medialnej

0
Podziel się:

Rząd nie planuje już własnego projektu ustawy medialnej, czekamy na
projekt, który przygotowują twórcy - powiedział we wtorek minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Według niego nowa ustawa wprowadzi finansowanie mediów publicznych z tzw. opłaty audiowizualnej, a
na jej wejście w życie trzeba poczekać maksimum rok.

Rząd nie planuje już własnego projektu ustawy medialnej, czekamy na projekt, który przygotowują twórcy - powiedział we wtorek minister kultury Bogdan Zdrojewski. Według niego nowa ustawa wprowadzi finansowanie mediów publicznych z tzw. opłaty audiowizualnej, a na jej wejście w życie trzeba poczekać maksimum rok.

Zdrojewski zadeklarował jednak, że gdyby sytuacja ekonomiczna mediów publicznych uległa znacznemu pogorszeniu, to być może "interwencja polityczna poprzez ustawę będzie bardziej pilna".

"Jeżeli ustawa, która jest przygotowywana w tej chwili będzie interesująca z punktu widzenia ewentualnej zgody politycznej, to nie wykluczam sytuacji takiej, że będzie także zgoda polityczna na przyspieszony tryb jej uchwalania" - powiedział minister, który był gościem radiowej Trójki.

Uczestnicząc w czacie na stronach internetowych PAP minister podkreślił zaś, że liczy na projekt twórców i "uwolnienie w efekcie nowej ustawy TVP od bieżącej polityki".

"Bardzo liczę na pomoc środowisk twórczych, które zadeklarowały na Kongresie Kultury przedstawienie własnego projektu. Być może taka presja z zewnątrz będzie łatwiejsza do przyjęcia dla wszystkich stron ewentualnych konfliktów" - mówił Zdrojewski w Trójce.

Dodał, że w najbliższym czasie "rozpocznie się cykl spotkań, które będą diagnozowały kierunek prac" nad projektem. Podkreślił, że "żaden polityk PO nie będzie ingerował w inicjatywę twórców". "Jedyna rzecz, która mnie interesuje, to taki kierunek postępowania by akceptacja polityczna mogła być pełna".

Pełnomocnik Komitetu Obywatelskiego Mediów Publicznych Maciej Strzembosz powiedział w ubiegłym tygodniu PAP, że nad projektem pracuje obecnie kilkanaście zespołów tematycznych. 3 grudnia ich postulaty mają być zebrane w całość, przez co powstanie zarys projektu.

Strzembosz nie chciał mówić o założeniach projektu, Zdrojewski powiedział zaś we wtorek, że ustawa ma znieść "anachroniczny" abonament, a w zamian wprowadzić opłatę audiowizualną, z której utrzymywałyby się TVP i Polskie Radio. "Jest to najbardziej prawdopodobna propozycja. Ta opłata różniłaby się od abonamentu w stopniu znacznym, choć ściągalność byłaby prostsza" - powiedział minister.

"Dzieliłaby ona środki finansowe już po pobraniu na dwa odrębne fundusze: misji mediów publicznych i fundusz cyfryzacyjny. Dzięki temu funduszowi wszyscy ci, którzy chcieliby być odbiorcami naziemnej telewizji cyfrowej, tej publicznej, mogliby w określonej przestrzeni czasowej otrzymywać nieodpłatnie dekodery" - dodał.

Strzembosz zapowiada, że po trzecim grudnia projekt ma być przedstawiony liderom partii politycznych oraz premierowi i prezydentowi. Przewidziany jest też etap konsultacji społecznych.

Komitet Obywatelski Mediów Publicznych to inicjatywa ludzi kultury i nauki, zainicjowana podczas wrześniowego Kongresu Kultury w Krakowie. Tworzy go kilkadziesiąt osób, a w skład Rady Patronackiej Komitetu wchodzą: Magdalena Abakanowicz, Maria Janion, Wojciech Kilar, Janusz Krasny-Krasiński, Olga Lipińska, Adam Myjak, Wiesław Myśliwski, Krzysztof Penderecki, Witold Sobociński, Wisława Szymborska, Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz, Krzysztof Zanussi.

Poparcie dla obywatelskiego projektu zadeklarował premier Donald Tusk. Jak powiedział w wywiadzie dla Polsat News, "rodzi się projekt naprawdę ciekawy, kontrowersyjny, ale wreszcie dający szansę na odpartyjnienie mediów publicznych". Według premiera, trzeba doprowadzić do tego, by szeroko pojęte środowiska twórcze uznały, że "mogłyby być prawdziwymi gospodarzami mediów publicznych".

Inicjatywa twórców to już druga w ostatnim czasie próba stworzenia obywatelskiego projektu ustawy medialnej. Poprzedni, także wspierany przez twórców, powstał rok temu i także zakładał m.in. wprowadzenie powszechnej opłaty audiowizualnej w wysokości 8 zł miesięcznie, która zastąpiłaby abonament. Projekt zakładał też poszerzenie do dziewięciu osób składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a także wprowadzenie do rad nadzorczych mediów publicznych przedstawicieli samorządu pracowniczego.

Projekt nie zyskał wówczas akceptacji politycznej. Ówczesny szef klubu PO Zbigniew Chlebowski mówił w listopadzie 2008 r., że nie ma akceptacji dla obywatelskiego projektu ustawy medialnej. Według niego projekt nie dawał gwarancji niezależności mediów publicznych.

Ostatecznie nie przeprowadzono akcji zbierania 100 tys. podpisów wymaganych do złożenia projektu jako inicjatywy obywatelskiej. (PAP)

js/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)