Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Żelichowski: Bury wysłał list z wyjaśnieniami do premiera; możliwe spotkanie

0
Podziel się:

#
Dochodzi wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka
#

# Dochodzi wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka #

02.06. Warszawa (PAP) - Wiceminister skarbu Jan Bury (PSL), któremu CBA zarzuca złamanie ustawy antykorupcyjnej, wysłał do premiera Donalda Tuska list z wyjaśnieniami w tej sprawie; niewykluczone, że dojdzie do ich spotkania - poinformował PAP szef klubu PSL Stanisław Żelichowski.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło kontrolę w sprawie Burego; sprawdzano, czy nie złamał ustawy antykorupcyjnej, której przepisy zakazują sekretarzom stanu posiadania więcej niż 10 proc. udziałów w spółkach.

Premier Donald Tusk powiedział w czwartek, że ma nadzieję, iż Bury sam wyciągnie właściwy wniosek z zarzutów CBA dot. naruszenia ustawy antykorupcyjnej. Szef rządu ocenił, że Bury dopuścił się "raczej gapiostwa niż cwaniactwa". Jednak konsekwencje trzeba ponieść - dodał.

"Na pewno przepisy ustawy zostały złamane, nikt tego nie neguje, natomiast to był czyn małej wagi. Nie chcę go tłumaczyć, ale gdyby był tylko posłem i zrobił to samo, nie złamałby żadnych przepisów" - powiedział w czwartek PAP Żelichowski.

Zauważył, że inne przepisy antykorupcyjne dotyczą posłów, a inne osób, które zasiadają w rządzie. "Nie wiem, co pan (wice) minister Bury napisał do premiera, ale wyjaśnił mu tę sprawę" - podkreślił Żelichowski.

Zwrócił przy tym uwagę, że o całej sprawie zrobiło się głośno, gdy jego kolega partyjny już sprzedał udziały, których nie powinien mieć. Dodał, że w momencie rozpoczęcia kontroli przez CBA wiceminister nie posiadał już udziałów w spółce. "To była zwykła pomyłka, człowiek popełnia pomyłki, on się do tego przyznał" - oświadczył szef klubu Stronnictwa.

Wicepremier i szef PSL Waldemar Pawlak ocenił w czwarek, że wiceminister Bury "podejmie adekwatną decyzję". Zaznaczył, że wiceminister popełnił błąd formalny. "Z punktu widzenia faktycznego żadne zło nie nastąpiło i trzeba mierzyć to adekwatnie do stopnia przewiny" - powiedział Pawlak dziennikarzom w Krakowie.

Jak zaznaczył, rozmawiał z wiceministrem, który poddał się całej procedurze sprawdzającej. "Teraz jego los jest w rękach pana premiera Tuska" - ocenił Pawlak.

W przysłanym kilka dni temu PAP oświadczeniu Bury napisał, że 3 stycznia 2011 r. kupił za 600 zł udziały "w niedziałającej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością (w 2010 r. spółka nie miała żadnych przychodów), która nie dysponuje żadnym majątkiem". Podkreślił w nim, że "kiedy zdał sobie sprawę z niefortunnej sytuacji, że wszedł w kolizję z zapisem art. 4 ustawy o ograniczeniu działalności gospodarczej, natychmiast sprzedał udziały w tej spółce".

Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z Burym.(PAP)

stk/ rgr/ la/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)