O zwolnienie b. szefów WSI z obowiązku zachowania tajemnicy w takim zakresie, by mogli się oni odnieść do raportu z weryfikacji WSI, wystąpił do ministra obrony przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych Janusz Zemke (SLD).
"Raport ma trafić do prezydenta 12 lutego. Ma w nim być mowa o rzekomych przestępstwach popełnianych w WSI. Nie może być tak, że w tej sprawie wypowiadają się tylko osoby pracujące nad raportem, a byli szefowie WSI nie mogą, bo obowiązuje ich tajemnica. Gdyby tak miało być, to byśmy żyli w świecie paranoi" - powiedział PAP w piątek Zemke.
Podkreślił on, że aby opinia publiczna wyrobiła sobie pogląd o całej sprawie, powinna móc wysłuchać nie tylko oceny jednej strony na ten temat, ale też poznać zdanie drugiej strony.
"List przewodniczącego komisji trafi do ministra na początku przyszłego tygodnia" - powiedział PAP w piątek dyrektor departamentu prasowo-informacyjnego MON płk Leszek Laszczak.
PAP ustaliła, że minister Radosław Sikorski jest na krótkim urlopie - do pracy ma wrócić w poniedziałek.
Jak powiedział w piątek w radiu Tok FM minister-koordynator służb specjalnych Zbigniew Wasserman, raport z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych ma trafić do prezydenta 12 lutego. Wtedy też, zgodnie z przepisami, które weszły w życie w czwartek, raport będzie przekazany premierowi i wicepremierom, a marszałkowie Sejmu i Senatu mają go zaopiniować. Następnie prezydent podejmuje decyzję o upublicznieniu raportu. (PAP)