Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zespół TESS z Tarnowskich Gór wrócił z Japonii

0
Podziel się:

Zespół tańca nowoczesnego TESS z Tarnowskich Gór, który w czasie trzęsienia
ziemi był na występach w Japonii, we wtorek wrócił do Polski. Choć nikt z zespołu nie ucierpiał, po
wylądowaniu w Balicach uczestnicy wyjazdu nie kryli ulgi.

Zespół tańca nowoczesnego TESS z Tarnowskich Gór, który w czasie trzęsienia ziemi był na występach w Japonii, we wtorek wrócił do Polski. Choć nikt z zespołu nie ucierpiał, po wylądowaniu w Balicach uczestnicy wyjazdu nie kryli ulgi.

18 tancerek z dwojgiem opiekunów wyjechało do Japonii 6 marca, by wziąć udział w międzynarodowym festiwalu tanecznym.

Dyrektor Tarnogórskiego Centrum Kultury, przy którym działa zespół TESS, Mirosław Błaszczak mówił, że gdy doszło do pierwszego wstrząsu o ogromnej sile grupa z Polski była w tokijskim domu kultury. Dziewczyny właśnie przygotowywały się do występu. "Zatrzęsło strasznie. Spędziłem w Japonii wiele lat i też się zorientowałem, że to nie jest zwykłe trzęsienie. Po reakcjach Japończyków było widać, że to jest coś nowego także dla nich" - mówił dyrektor dziennikarzom na lotnisku w Balicach.

Zgodnie z instrukcją i naśladując miejscowych mieszkańców, goście z Polski wyszli z budynku, część dziewcząt była na bosaka. "Proszę sobie wyobrazić: domy drżą, rowery się przewracają, samochody na parkingach skaczą" - relacjonował Błaszczak.

Wkrótce po najsilniejszym wstrząsie wiadomo było, że nikomu z grupy nic się nie stało. Mimo trudności z łącznością, artyści zdołali poinformować o tym bliskich w Polsce, wysyłając im sms-y.

Potem trzęsienia powtarzały się przez resztę pobytu w Japonii, także gdy zespół TESS był już na lotnisku. Artyści z Tarnowskich Gór mieli wrócić w poniedziałek przez Wiedeń, ale - jak głosiła rozpowszechniana na lotnisku plotka - przedstawiciele linii lotniczych przestraszyli się awarii w elektrowni atomowej Fukushima i nie wysłali samolotu. Polacy wrócili inną linią, przez Seul i Monachium.

"W sumie dosyć szybko udało nam się wrócić do Polski. Przez cały czas na pewno towarzyszył nam niepokój i nie wiadomo było, co będzie dalej" - powiedział Błaszczak.

Poza dyrektorem Tarnogórskiego Centrum Kultury 18 tancerkom towarzyszyła choreografka i instruktorka tańca Justyna Michalska.(PAP)

kon/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)