Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zieliński: list premiera ws. emerytur mundurowych to kampania wyborcza

0
Podziel się:

Jarosław Zieliński (PiS) uważa, że list, który premier Donald Tusk przed
kilkoma dniami skierował m.in. do żołnierzy w sprawie systemu emerytur służb mundurowych, jest
elementem kampanii wyborczej.

Jarosław Zieliński (PiS) uważa, że list, który premier Donald Tusk przed kilkoma dniami skierował m.in. do żołnierzy w sprawie systemu emerytur służb mundurowych, jest elementem kampanii wyborczej.

List premiera, w którym dementuje on spekulacje dotyczące szybkich zmian w systemie emerytalnym służb mundurowych jest obecnie przekazywany do 100 tys. żołnierzy, 150 tys. funkcjonariuszy podległych MSWiA - policjantów, BOR i PSP - oraz całej Służby Więziennej.

"Jest to wyraźny element kampanii wyborczej. (Treść listu) zaprzecza faktom, które miały miejsce w ciągu czasu, kiedy PO jest przy władzy (...). Dopiero w kampanii wyborczej premier Tusk zmienił zdanie (ws. systemu emerytur mundurowych), a dotąd jego ministrowie (...) dążyli do tego, by go zmienić na niekorzystny dla funkcjonariuszy i niekorzystny dla bezpieczeństwa" - powiedział Zieliński środowej na konferencji prasowej.

Jego zdaniem, również sposób przekazywania funkcjonariuszom tego listu jest oburzający. "Zamiast wykonywać swoje ustawowe obowiązki funkcjonariusze są angażowani w działania związane z kampanią wyborczą" - uważa. Dodał, że każdy z nich jest zobowiązany do pokwitowania odbioru, "tak jakby to była niewiadomo jakiej wagi sprawa".

Według Zielińskiego, można się również zastanowić nad tym, czy koszty ponoszone w związku z wysyłaniem tych listów nie powinny być kwalifikowane do kosztów kampanii wyborczej. Powiedział, że PiS jest oburzony "cynizmem" premiera.

Głos podczas konferencji zabrał także przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda, który mówił, że w imieniu Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych wysłali list do wszystkich kandydatów na prezydenta oraz premiera z prośbą o zajęcie w tej sprawie jednoznacznego stanowiska. Nie uzyskali jednak - jak powiedział - odpowiedzi ani od Bronisława Komorowskiego, ani od premiera Tuska.

Duda jednocześnie ocenił, że forma przekazania listu z obowiązkiem zapoznania wszystkich funkcjonariuszy i żołnierzy przed II turą wyborów prezydenckich, jest dziwna.

Rzecznik sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego Małgorzata Kidawa-Błońska uważa, że listu premiera nie można traktować jako elementu kampanii wyborczej. Podkreśliła, że zarówno minister w Kancelarii Premiera Michał Boni, jak rzecznik rządu Paweł Graś wielokrotnie mówili, że praw nabytych nikt nie będzie tracił. "Ale ciągle ktoś podsyca takie niepokoje i mówi, że służby mundurowe te prawa utracą" - dodała.

"Dlatego wydaje mi się, że posunięcie pana premiera, który jednym listem ucina takie spekulacje jest bardzo sensowne" - uważa Kidawa-Błońska.(PAP)

joko/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)