Przedstawieniem zarzutów dwóm mężczyznom - ojcu i dziadkowi - zakończyła się w zielonogórskiej prokuraturze głośna w regionie sprawa dramatu rodzinnego. Obaj mężczyźni siłą odebrali żonie młodszego z nich małoletniego syna i ukrywali przez kilka miesięcy.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski powiedział w środę PAP, że prokuratura przedstawiła zarzuty 31-letniemu ojcu dziecka i 58-letniemu dziadkowi, którzy wielokrotnie, przy użyciu siły, starali się odebrać matce dziecko.
W toku śledztwa prokuratura ustaliła, że 31-latek od dłuższego czasu znęcał się nad kobietą psychicznie i fizycznie. W brutalny sposób starał się pozbawić ją opieki nad dzieckiem. Ojcu oskarżonego przedstawiono zarzut pobicia kobiety.
Ze względu na fakt, iż ojciec dziecka nie został pozbawiony praw rodzicielskich, prokuratura nie mogła przedstawić mu zarzutu porwania dziecka - wyjaśnił Rubaszewski.
31-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, jego ojcu - do 3 lat. (PAP)
kob/ pz/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
