Uruchomiony w związku z Euro 2012 tzw. zielony pas na polsko-rosyjskim przejściu granicznym Grzechotki-Mamonowo będzie funkcjonował kolejne sześć miesięcy - przewiduje podpisane w środę w Warszawie porozumienie między polskimi i rosyjskimi służbami celnymi.
Wiceminister finansów szef Służby Celnej Jacek Kapica poinformował podczas konferencji prasowej, że w związku z Euro 2012 na granicach wprowadzono tzw. zielone pasy (przeznaczone dla osób, które nie mają nic do zadeklarowania - PAP). Wskazał, że służbom celnym zależy, by "dorobek" został także po zakończeniu turnieju.
"Na mocy uzgodnień, których dokonaliśmy i porozumienia (ze służbą celną Rosji - PAP), zielone pasy pozostaną przez sześć miesięcy jako pilotaż na granicy polsko-rosyjskiej, na przejściu granicznym Grzechotki-Mamonowo (największym między Polską a Rosją, na drodze z Elbląga do Kaliningradu - PAP)" - powiedział Kapica.
Zaznaczył, że zielone pasy będą zaczynały się przed wjazdem na rosyjską część przejścia granicznego i przed wjazdem na polską część przejścia, co zdaniem wiceministra, "w znacznym stopniu ułatwi przekraczanie granicy". Wskazał, że dzięki nim szybciej będą mogły przekraczać granicę osoby, z którymi nie wiąże się ryzyko przemytu: podróżujący okazjonalnie, biznesmeni czy turyści.
"Te osoby będą kierowały się nie na standardowe pasy podlegające szczegółowej kontroli ze względu na ryzyko przemytu wyrobów akcyzowych, tylko na zielone pasy" - powiedział. Zaznaczył, że na takim rozwiązaniu zależało obu stronom.
Dodał, że po ocenie projektu na przejściu Grzechotki-Mamonowo zostanie podjęta decyzja, czy nie objąć nim przejść w Gołdapi i Bezledach.
Przewodniczący Służby Celnej Federacji Rosyjskiej Andrej Bielianinow przypomniał, że w środę sfinalizowano projekt, którego wprowadzanie zaczęło się dwa miesiące temu. "Zrobiliśmy to mając na uwadze szczególnie przygotowania do Euro 2012. Podsumowaliśmy to nasze wspólne przedsięwzięcie i okazało się, że w czasie, kiedy działa zielony korytarz, przepustowość punktu granicznego zwiększyła się o 20 proc." - poinformował Bielianinow.
Dodał, że rosyjskim celnikom także zależy, by tego typu odprawy rozszerzyć na pozostałe przejścia graniczne. "Chodzi o to, żeby zasady wprowadzone wspólnie na przejściu granicznym Grzechotki-Mamonowo funkcjonowały nie tylko w trakcie mistrzostw Euro 2012, ale żeby można było je wprowadzić na stałe i także na innych przejściach granicznych" - powiedział szef rosyjskiej służby celnej.
Zgodnie z danymi Służby Celnej średnio na przejściu Grzechotki-Mamonowo odprawiano 550-600 aut osobowych dziennie. Po wprowadzeniu zielonego korytarza ich liczba wzrosła do 700, a rekord padł w poniedziałek, kiedy przez granicę przejechało ponad 1 tys. samochodów, z tego ok. jedna trzecia przez zielony pas. (PAP)
mmu/ amac/ mag/
