Obserwacje zimorodków z Drawieńskiego Parku Narodowego wskazują, że ptaki z jednego lęgu mogą wybierać podobny kierunek w drodze na zimowiska. Taki wniosek można wyciągnąć po analizie trasy przelotu trzech zimorodków zaobrączkowanych nad Drawą.
Jednym z nich była samiczka, która jesienią ubiegłego roku pokonała 971 km, ustanawiając nowy rekord przelotu zimorodka dla Anglii, drugim - zimorodek znaleziony w tym roku na Morzem Północnym w Niemczech.
Samiczka zaobrączkowana jako pisklę na terenie Drawieńskiego Parku Narodowego była też pierwszym polskim zimorodkiem stwierdzonym na Wyspach Brytyjskich. Ptaka zidentyfikowali naukowcy z parku przyrody Orford Ness w Suffolk w Wielkiej Brytanii.
W tym roku informacje o dwóch zimorodkach znad Drawy dotarły do polskich przyrodników z Niemiec i Holandii. Osobniki te podążały w podobnym kierunku co zimorodek, który jesienią dotarł Anglii.
Jak poinformował PAP badający drawieńskie zimorodki Roman Kucharski, ciekawostką jest jednak fakt, że zimorodek stwierdzony w Niemczech, na wybrzeżu Morza Północnego, pochodził z tego samego lęgu co angielska rekordzistka. Niestety, osobnik ten zginął po uderzeniu w szybę, co jest jedną z częstych przyczyn śmierci zimorodków.
"Stwierdzenie dalekich podróży rodzeństwa z tego samego lęgu należy u tych ptaków do wyjątków. To pierwszy taki przypadek stwierdzony przeze mnie w prawie 20-letniej historii badań zimorodków" - powiedział Kucharski. Jak wyjaśnił, małe prawdopodobieństwo uzyskania danych na ten temat wynika z niewielkiej liczby obrączkowanych i chwytanych ponownie zimorodków.
"Co więcej gatunek ten charakteryzuje się bardzo krótką długością życia - większość osobników nie dożywa nawet 3 lat" - zaznaczył Kucharski.
Drugi zimorodek z drawieńskiego parku został schwytany w tym roku na wybrzeżu Holandii i po kontroli danych biometrycznych, dokonanej przez ornitologów, został wypuszczony na wolność.
Polskie zimorodki spędzają zimę w nieco cieplejszych niż Polska rejonach Europy. Stwierdzano je na zimowiskach w Hiszpanii, Francji, Szwajcarii, Włoszech, Chorwacji, Holandii i Niemczech.
Rekord dla przelotu rodzimego zimorodka jest dużo bardziej spektakularny niż ten angielski i należy do ptaka, który przeleciał znad Brdy aż na wybrzeże Morza Śródziemnego w Hiszpanii pokonując odległość ponad 2100 km.
Niektóre osobniki starają się przetrwać zimę w kraju, ale próby te, w przypadku szczególnie srogich zim, kończą się najczęściej śmiercią. Tegoroczne fale mrozów w końcówce stycznia i w lutym z pewnością negatywnie wpłynęły na liczebność zimujących w Polsce zimorodków.
Na podstawie badań migracji 113 osobników, które wiosną i latem 2011 roku zaobrączkował zespół Romana Kucharskiego, uzyskano dane mogące sugerować, że drawieńskie zimorodki obierają w swych wędrówkach kierunek nadmorski.
Liczebność tych wyjątkowo urokliwych ptaków w Drawieńskim Parku Narodowym szacuje się na 20-25 par lęgowych, jednak może ona się znacznie zmieniać w zależności od warunków zimowych.
"O tym, ile szkód wyrządziły tegoroczne mrozy, przekonamy się już wkrótce, ponieważ zimorodki zasiedlają stanowiska lęgowe na początku kwietnia" - zakończył Kucharski.
Informacje uzyskiwane dzięki obrączkowaniu wzbogacają poznanie tras migracyjnych tego gatunku i są cennym materiałem gromadzonym w trakcie badań naukowych dotyczących liczebności i preferencji siedliskowych zimorodka na terenie Drawieńskiego Parku Narodowego. (PAP)
mmd/ hes/