Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zimowy turniej rycerski na Polach Grunwaldu i w Nidzicy

0
Podziel się:

Zimowy turniej rycerski - w tym pojedynki bojowe na miecze oraz bohurt,
czyli siłowe walki drużyn - odbędą się w piątek i sobotę na Polach Grunwaldzkich i na zamku w
Nidzicy. Rycerska impreza to nawiązanie do średniowiecznych wypraw zbrojnych zwanych rejzami.

Zimowy turniej rycerski - w tym pojedynki bojowe na miecze oraz bohurt, czyli siłowe walki drużyn - odbędą się w piątek i sobotę na Polach Grunwaldzkich i na zamku w Nidzicy. Rycerska impreza to nawiązanie do średniowiecznych wypraw zbrojnych zwanych rejzami.

Jak poinformował PAP Sławomir Moćkun z Muzeum Bitwy Grunwaldzkiej impreza rozpocznie się w piątek po południu na Wzgórzu Pomnikowym, skąd członkowie bractw rycerskich przejadą wozami konnymi pod pawilon pola namiotowego. Tam odbędzie się turniej bojowy na miecz i puklerz.

Wieczorem odbędą się pokazy teatru tańca ognia i występy zespołu "Bilans" z Grunwaldu. Chętni mogą w piątek zwiedzić bezpłatnie Muzeum Grunwaldzkie.

W sobotę turniej rycerski przeniesie się do nidzickiego zamku. Na dziedzińcu zamkowym kilkudziesięciu członków bractw rycerskich weźmie udział w turnieju bojowym na miecz jednoręczny i tarcze. Odbędzie się także turniej łuczniczy oraz bohurt czyli drużynowe walki, w których zawodnicy prezentują swoją siłę, a nie technikę walki. Wygrywa drużyna, której zawodnicy utrzymają się najdłużej na nogach. Regulamin bohurtów dopuszcza bardzo wiele brutalnych zachowań, takich jak uderzenia rantem tarczy, rzuty zapaśnicze czy kopniaki.

Zimowy turniej rycerski na Polach Grunwaldu i w Zamku w Nidzicy nawiązuje do zbrojnych wypraw, jakie miały miejsce w średniowiecznej Europie. Takie najazdy zwane rejzami prowadzili rycerze Zakonu Krzyżackiego przeciwko sąsiednim państwom pogańskim Prusom czy Litwinom. Ich celem była przede wszystkim grabież i zdobycie niewolników. (PAP)

ali/ mlu/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)