Zorganizowana struktura przestępcza prowadziła do demoralizacji polskiego sportu, jego upadku oraz zakończenia karier zawodników - uważa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"Policja i prokuratura zrobiła kawał dobrej roboty" - powiedział Ziobro w piątek na konferencji prasowej we Wrocławiu, na której poinformowano o pierwszym akcie oskarżenia w sprawie korupcji w piłce nożnej. Minister dodał, że korupcja w piłce trwała przez długie lata i była bezkarna.
Na konferencji poinformowano, że akt oskarżenia wobec 34 osób dotyczy czynów związanych z Arką Gdynia (właścicielem klubu jest Prokom Investment SA - jedna ze spółek Ryszarda Krauzego). Wątek Arki wyłączono w sierpniu tego roku z wielowątkowego śledztwa wrocławskiej prokuratury w sprawie korupcji w piłce. Prokuratura tłumaczy to tym, że ten wątek był "najbardziej zaawansowany procesowo".
33 zarzuty w tym wątku postawiono znanemu działaczowi piłkarskiemu Ryszardowi F. ps. Fryzjer., aresztowanemu od czerwca 2006 r. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Nie przyznaje się on do winy, w tym do "ustawiania" meczów.(PAP)
sta/ bno/ gma/