Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ziobro nie przyszedł na proces. Bo jest chory

0
Podziel się:

Byłemu ministrowi proces o ochronę dóbr osobistych wytoczył Grzegorz Schetyna.

Ziobro nie przyszedł na proces. Bo jest chory
(PAP/Paweł Supernak)

Nie doszło do kolejnej rozprawy w procesie w procesie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, jaki Zbigniewowi Ziobrze wytoczył Grzegorz Schetyna. Nie stawili się ani pozwany Ziobro, ani świadek - były prokurator krajowy Dariusz Barski.

Zbigniew Ziobro nadesłał faksem prośbę o odroczenie rozprawy z powodu jego choroby. Dariusz Barski wnosił pisemnie o przesłuchanie go w drodze pomocy prawnej przez sąd w Łodzi.

Sąd postanowił usprawiedliwić nieobecność Ziobry po otrzymaniu oryginału zaświadczenia lekarskiego. Przychylił się do prośby Barskiego i postanowił, że zostanie on przesłuchany przez sąd w Łodzi.

Obecny marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna wytoczył Ziobrze proces o ochronę dóbr osobistych za jego wypowiedź w Radiu Maryja z 17 marca 2009 roku Ziobro - były minister sprawiedliwości i poseł PiS - mówił wówczas m.in., że Schetyna jest _ ciemną postacią, nie szarą eminencją, a ciemną postacią tego rządu _; _ człowiekiem, o którym się mówi, że odpowiada za wszystkie takie ciemne sprawki, które są związane m.in. z nadużywaniem służb specjalnych przeciwko opozycji _.

Powołując się również na wypowiedzi _ niektórych posłów PO z kuluarów _, Ziobro stwierdził, że jest to _ człowiek od brudnych zadań, jego postać jest szczególna, więc jeżeli jest ktoś z nim związany, to rzeczywiście może cieszyć się później poczuciem bezkarności, takie są podejrzenia _.

Schetyna domaga się od Ziobry przeprosin, które miałyby zostać opublikowane w Radiu Maryja, Radiu ZET oraz w _ Gazecie Wyborczej _, a także wpłaty 30 tys. zł na Fundację Ewy Błaszczyk _ Akogo _.

Proces w tej sprawie rozpoczął się 26 stycznia. Na rozprawie sąd wysłuchał nagrania z audycji Radia Maryja i przesłuchał informacyjnie obu polityków.

_ - Zostałem pomówiony i zniesławiony przez pozwanego _ - mówił sądowi Schetyna. Zaprzeczył, by używał służb specjalnych przeciw opozycji, ponieważ służby specjalne mu nie podlegały, zaprzeczył też, by osoby z nim związane korzystały z bezkarności. _ _

_ - Ta wypowiedź miała mnie pozbawić godności, przyzwoitości, uczciwości, wiarygodności. Na pewno miało to wpływ na moje dobre imię. To, co powiedział pan poseł Ziobro, było publicznym oskarżeniem mojej osoby _ - ocenił Schetyna.

Z kolei Ziobro podkreślił, że jako wicepremier rządu i sekretarz generalny PO, będącej zapleczem tego rządu, Grzegorz Schetyna ponosił odpowiedzialność polityczną za wszystkie działania tego rządu. _ _

_ - To jest odpowiedzialność polityka; nie jest oparta na winie, jak odpowiedzialność karna, i na związku przyczynowym między działaniem określonej osoby i jej efektem. Moja wypowiedź dotyczyła oceny działania pana Grzegorza Schetyny jako polityka i odpowiedzialności polityka za patologie władzy, jakie mają miejsce w Polsce _ - powiedział wówczas Ziobro.

Na poprzedniej rozprawie sąd przesłuchał byłego zastępcę prokuratora generalnego Jerzego Engelkinga. Zarówno Engelking, jak i Barski są świadkami powołanymi na wniosek pozwanego Ziobry.

Prokurator Engelking zeznał m.in., iż ma informacje o nadużywaniu przez Schetynę służb specjalnych i innych organów państwa do walki z opozycją. Miał to być np. przeciek z _ czysto prywatnymi _ informacjami dotyczącymi zawartości służbowych laptopów Zbigniewa Ziobry.

Chodziło o zapisane tam scenariusze programów telewizyjnych, sporządzone przez narzeczoną Ziobry, Patrycję Kotecką. _ - Tego typu informacje zostały wyprowadzone z ABW, musiał więc nastąpić przeciek (...). W kontekście odpowiedzialności za funkcjonowanie tej służby, spoczywała ona na ministrze spraw wewnętrznych Grzegorzu Schetynie _ - zeznawał Engelking.

Czytaj w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)