Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ziobro: politycy powinni skłaniać władze Ukrainy do zaprzestania przemocy

0
Podziel się:

Wszystko, co polscy i unijni politycy mogą dziś zrobić dla Ukraińców to "w
miarę możliwości uspokajać nastroje" i skłaniać władze ukraińskie do zaprzestania przemocy wobec
demonstrantów - ocenił lider SP Zbigniew Ziobro po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Wszystko, co polscy i unijni politycy mogą dziś zrobić dla Ukraińców to "w miarę możliwości uspokajać nastroje" i skłaniać władze ukraińskie do zaprzestania przemocy wobec demonstrantów - ocenił lider SP Zbigniew Ziobro po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Zdaniem Ziobry rozruchy na Ukrainie są po części spowodowane "nieodpowiedzialną polityką" obecnego polskiego rządu i prezydenta. "Oni przez lata przekonywali nas i opinię publiczną, że sukces polityki wschodniej na Ukrainie jest nieuchronny, ogłaszali triumfy ws. stowarzyszenia z UE" - powiedział PAP Ziobro.

"Tymczasem rozwój wydarzeń pokazał, że jest inaczej, że polscy politycy nie wzięli pod uwagę sytuacji gospodarczej Ukrainy" - przekonywał. Ziobro uważa, że sytuacji na Ukrainie zaszkodziły także wizyty polityków PO i PiS w Kijowie, bo - jego zdaniem - przyczyniły się do "radykalizacji nastrojów na Majdanie".

Wszystko, co polscy i unijni politycy mogą dziś zrobić dla Ukraińców - przekonywał Ziobro - to "w miarę możliwości uspokajać nastroje" i skłaniać władze ukraińskie do zaprzestania przemocy wobec demonstrantów. Jak podkreślił, jest to obecnie zadanie niełatwe.

Lider Solidarnej Polski skrytykował też pomysły dotyczące wprowadzenia sankcji dla Ukrainy. "To jest droga do wepchnięcia tego kraju w ramiona Rosji" - ocenił.

Od niedzieli w stolicy Ukrainy trwają starcia między milicją a antyrządowymi demonstrantami. Rząd i opozycja obwiniają się nawzajem o eskalację przemocy. Według agencji Interfax-Ukraina, która powołuje się na informatorów z MSW, oddziały milicji Berkut przypuściły szturm na protestujących po informacji, że mają oni zamiar wykorzystać do walki z milicją ciekły sód, którego zamierzano użyć w koktajlach Mołotowa.

Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła w środę śmierć trzech osób w Kijowie, w rejonie dzielnicy rządowej, gdzie trwają starcia ukraińskiej milicji i antyrządowych demonstrantów. To pierwsze ofiary śmiertelne od wybuchu antyrządowych protestów w listopadzie, wywołanych wstrzymaniem współpracy Ukrainy z UE.

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz polecił przeprowadzenie rzetelnego śledztwa w sprawie śmierci uczestników antyrządowych protestów w Kijowie. Jeden z przywódców ukraińskiej opozycji Arsenij Jaceniuk poinformował, że Janukowycz zgodził się spotkać w środę z przywódcami opozycji w związku z sytuacją w Kijowie.(PAP)

wni/ mok/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)