Po oszacowaniu strat związanych z ostatnimi kataklizmami, jakie nawiedziły kraj, rząd powinien rozważyć wystąpienie z wnioskiem o wsparcie finansowe do unijnego Funduszu Solidarności - uważa lider Solidarnej Polski, europoseł Zbigniew Ziobro.
Podczas poniedziałkowego spotkania związanego z otwarciem biura regionalnego Solidarnej Polski w Katowicach, Ziobro powiedział, że w zależności od szacunków strat oraz jeśli okażą się one tak duże "jak wydaje się z pierwszego oglądu sytuacji", rząd powinien rozważyć wystąpienie z wnioskiem do europejskiego Funduszu Solidarności, aby uzyskać wsparcie ze środków Unii Europejskiej.
Przypomniał, że Fundusz Solidarności miał zastosowanie w przypadku powodzi, które dwa lata temu nawiedziły Polskę. "Fundusz Solidarności jest zarezerwowany dla wielkich kataklizmów, wielkich katastrof naturalnych. Wydaje się na pierwszy rzut oka, patrząc na dramatyczne spustoszenie, jakie te meteorologiczne anomalia spowodowały, że tak właśnie jest tym razem" - powiedział Ziobro.
Dodał jednak, że chciałby powstrzymać się z ostateczną rekomendacją do momentu oszacowania strat. "Jeśli one rzeczywiście są tak duże, podkreślam, jak to jest podawane, no to wtedy są ku temu wszelkie podstawy, abyśmy mogli oczekiwać (...) wsparcia ze strony Unii Europejskiej" - mówił lider SP.
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni poinformował po wideokonferencji z wojewodami, że w wyniku nawałnic i trąb powietrznych uszkodzonych zostało ponad 100 budynków mieszkalnych i ponad 750 gospodarczych.
W ubiegłym roku wypłacono Polsce z Fundusz Solidarności UE 105,5 mln euro pomocy finansowej na pokrycie szkód spowodowanych powodziami. Pieniądze te miały być przeznaczone na odbudowę m.in. dróg, mostów, sieci kanalizacyjnych, wodociągowych, telekomunikacyjnych, a także wałów zniszczonych przez powodzie w 2010 roku. (PAP)
ktp/ mok/ jra/
