Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty rozpoczął tydzień umocnieniem

0
Podziel się:

Podczas poniedziałkowego handlu polski złoty zyskał na wartości i ok. godz.
17.40 za euro płacono 4,28 zł, za dolara 3,28 zł, a za franka 3,45 zł. Analitycy wskazują, że do
końca tygodnia nasza waluta będzie poruszać się w przedziale 4,26-4,36 zł za euro.

Podczas poniedziałkowego handlu polski złoty zyskał na wartości i ok. godz. 17.40 za euro płacono 4,28 zł, za dolara 3,28 zł, a za franka 3,45 zł. Analitycy wskazują, że do końca tygodnia nasza waluta będzie poruszać się w przedziale 4,26-4,36 zł za euro.

W poniedziałek rano wspólną walutę wyceniano na 4,30 zł, dolara na 3,29 zł, a szwajcarskiego franka na 3,47 zł.

Zdaniem dilera Banku BPH Marka Cherubina to była spokojna sesja "na mocniejszych poziomach dla złotego". "Przez cały dzień złoty utrzymywał się poniżej poziomu 4,30 zł za euro, w przedziale 4,28-4,30" - powiedział PAP.

Dodał, że dane, które po południu opublikował GUS, nie miały większego wpływu na wycenę naszej waluty. "Dane były neutralne" - wskazał.

W poniedziałek GUS podał, że w czerwcu ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,2 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się.

W opinii Cherubina ważne dane z naszej gospodarki, które mogą wpłynąć na notowania złotego, pojawią się w środę. W tym dniu GUS poinformuje o wynikach produkcji przemysłowej w czerwcu.

Podobnego zdania był diler walutowy BGŻ Piotr Popławski. "Złoty słabo zareagował zarówno na dane amerykańskie, jak i na krajowe dane o inflacji. Wydaje się, że komunikat RPP o zakończeniu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej jest tak silny, że nadal przyćmiewa napływające dane makro" - stwierdził.

W poniedziałek amerykański Departament Handlu poinformował, że w czerwcu sprzedaż detaliczna w USA urosła o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca, tymczasem analitycy spodziewali się zwyżki o 0,8 proc.

"Dane amerykańskie obecnie przekładają się tylko na dolara. Odczyty lepsze od konsensusu mogą być bowiem przyczyną do zakończenia programu QE3 (skup aktywów - PAP). Dzisiejsze gorsze dane o sprzedaży detalicznej osłabiły dolara, który powrócił do punktu otwarcia" - powiedział.

W jego ocenie, im bliżej końca miesiąca i kolejnego posiedzenia Fed, tym coraz większe niepokoje będą uwidaczniać się na rynku walutowym. "Myślę, że para euro-dolar będzie pod lekką presją, spychającą kurs do 1,28. Złoty także może tracić. Po pierwsze oczywiście będziemy patrzeć na Fed, ale ostatnio doszedł też kolejny czynnik osłabiający złotego. To pęknięcia w koalicji rządowej, a wręcz w samej PO. Niby ryzyko zawirowań na scenie politycznej jest niewielkie, ale jednak zawsze jest to dodatkowa niepewność dla rynków" - ocenił.

Zdaniem Popławskiego w tym tygodniu złoty będzie się poruszał w 10-groszowym przedziale. "Poziomem oporu dla złotego będzie granica 4,26 zł za euro, zaś wsparciem 4,36 zł za euro" - dodał. (PAP)

rbk/ nik/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)