We wtorek złoty zachowywał się stabilnie przed środową decyzją Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą poziomu stóp procentowych - wskazali analitycy. Ok. godz. 18.30 za euro płacono 4,11 zł, za dolara 3,17 zł, a za szwajcarskiego franka 3,39 zł.
"Brak nowych impulsów płynących z rynków globalnych oraz oczekiwanie na środowe wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej ograniczyły we wtorek zmienność na rynku złotego" - wskazał analityk X-Trade Brokers Marcin Kiepas.
Dodał, że rynek oczekuje, że w odpowiedzi na coraz powszechniejsze sygnały spowolnienia gospodarczego, RPP zdecyduje się zredukować koszt pieniądza o 25 pkt bazowych, sprowadzając tym samym stopę referencyjną do poziomu 4,5 proc.
"Rada zapewne zakomunikuje, że może dalej ciąć stopy. Niemniej jednak prawdopodobnie nie na tyle jednoznacznie, żeby zakładać więcej niż trzy obniżki na przestrzeni następnych sześciu miesięcy. Oczekujemy, że do kolejnego luzowania polityki pieniężnej dojdzie już w listopadzie, natomiast następna obniżka będzie mieć miejsce w pierwszym kwartale 2013 roku" - stwierdził Kiepas.
Analitycy podkreślają jednak, że spodziewana obniżka stóp procentowych nie powinna istotnie wpłynąć na osłabienie złotego. "Rynek od dłuższego czasu jest bardzo stabilny, w ciągu ostatnich ok. siedmiu dni dzieje się niewiele i poruszamy się w przedziale 4,09-4,12 za euro. Zainteresowanie złotówką jest niewielkie. Czekamy na środową decyzję RPP, która może wywołać krótkotrwałe zamieszanie na rynku" - powiedział diler walutowy BRE Andrzej Bowtruczuk.
"W przypadku obniżki stóp możliwe jest pewne osłabienie złotego, ale jednak ja bym tego nie oczekiwał, gdyż napływ środków na rynek powinien trwać" - dodał. (PAP)
rbk/ fdu/ je/
