W czwartek zmarł nagle w Olsztynie korespondent Polskiej Agencji Prasowej Roman Antonowicz. Miał 44 lata.
Studiował biologię na Uniwersytecie Warszawskim. Pierwszą jego redakcją była Gazeta Stołeczna, w której pisał m.in. o ekologii. Szybko został redaktorem, był też zastępcą redaktora naczelnego warszawskiego dodatku Gazety Wyborczej.
W 2002 roku przeniósł się z rodziną do Olsztyna i zaczął pracować w Gazecie Wyborczej Olsztyn.
Przez ostatnie dwa miesiące był współpracownikiem olsztyńskiego oddziału Polskiej Agencji Prasowej.
Kochał przyrodę, mazurskie krajobrazy - w wolnych chwilach jeździł po bezdrożach i najbardziej zagubionych wśród jezior i lasów wsiach w poszukiwaniu stylowej chaty albo młyna, w których chciał zamieszkać. O historii regionu wiedział wszystko, pasję i pracę połączył niedawno w depeszach PAP opisujących 600. rocznicę Bitwy pod Grunwaldem.
Pozostawił żonę i dwójkę dzieci. (PAP)
jwo/ ali/ abr/ woj/