Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ZNP i Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców o Kluzik-Rostkowskiej

0
Podziel się:

ZNP uważa, że Joanna Kluzik-Rostkowska jako minister edukacji powinna
lepiej promować reformę obniżenia wieku szkolnego do lat sześciu. Stowarzyszenie Rzecznik Praw
Rodziców krytykuje nową minister za jej wypowiedź w sprawie sześciolatków.

ZNP uważa, że Joanna Kluzik-Rostkowska jako minister edukacji powinna lepiej promować reformę obniżenia wieku szkolnego do lat sześciu. Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców krytykuje nową minister za jej wypowiedź w sprawie sześciolatków.

"To zmiana, która daje pewną nadzieję na to, że nowy minister edukacji narodowej wyeliminuje te problemy, z którymi zmagaliśmy się do tej pory" - powiedział PAP prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Zwrócił przy tym uwagę, że nowa minister edukacji, która w 2007 roku kierowała Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej, może mieć dzięki temu wystarczająco dużo empatii w sprawach dotyczących systemu oświaty.

"Nie ulega wątpliwości, że Joanna Kluzik-Rostkowska jest osobą spoza branży, co może być wartością dodaną, bo nie jest ona skażona naleciałościami związanymi np. z pracą nauczyciela. Choć z drugiej strony to może być dla niej obciążeniem, ponieważ może powodować, że nowa pani minister za każdym razem będzie musiała podejmować decyzje na podstawie tego, co podpowiada jej urzędnik" - mówił Broniarz, prezes największego związku nauczycielskiego w Polsce.

Zaznaczył też, że Kluzik-Rostkowska jako rodzic trójki dzieci musi dobrze znać dobre i złe strony polskich szkół. "Na pewno nie raz miała okazję spotkać się z absurdami polskiego systemu oświaty i może będzie skłonna do dyskusji o tym, jak bardzo dziecko jest przeciążone obowiązkami szkolnymi" - powiedział Broniarz.

Prezes ZNP zaznaczył, że oczekuje spotkania z nową minister edukacji, podczas którego jasno określi, jakie projekty MEN będzie kontynuować. "Uważam, że potrzebna jest lepsza promocja edukacji szkolnej od szóstego roku życia, ale chcielibyśmy także, co chcę wyraźnie podkreślić, żeby MEN miał pomysł na wsparcie samorządów w zakresie edukacji przedszkolnej" - powiedział Broniarz.

Tomasz Elbanowski ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, które zebrało prawie milion podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum edukacyjnego, zwrócił uwagę, że pierwsze wypowiedzi Joanny Kluzik-Rotskowskiej dotyczące sześciolatków są niepokojące. W środę Kluzik-Rostkowska podkreśliła, że "nie ma żadnych wątpliwości, że polskie dzieci są wystarczająco mądre i dojrzałe, aby zacząć szkołę w wieku lat sześciu".

"Dwie poprzednie panie minister obniżały wiek szkolny wbrew oporowi społeczeństwa i oporowi rzeczywistości i nic dobrego z tego nie wyszło. Kluzik-Rostkowska zadeklarowała, że doprowadzi do szczęśliwego końca kwestię pójścia sześciolatków do szkół. Nowa minister nawet jeśli nie miała dotąd wiele do czynienia z edukacją, na pewno zdążyła się zorientować, że reformy nikt nie kocha, a rodzice zrobią wszystko, żeby mieć wolny wybór w sprawie swoich dzieci. Uszanowanie ich woli to jedyny możliwy happy end" - mówił Elbanowski.

O potrzebie spotkania i dialogu o polskich szkołach z nową minister edukacji mówił PAP przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa. "Wysyłam już pani minister gratulacje i propozycję współpracy. Jesteśmy gotowi do merytorycznych rozmów i spotkań. Ostatnie dwie panie minister Katarzyna Hall i Krystyna Szumilas nie miały zaszczytu spotkać się z nami jako z sekcją krajową oświaty" - powiedział PAP Proksa.

W sprawie sześciolatków przewodniczący oświatowej Solidarności powiedział: "Nie mówimy, że sześciolatki nie nadają się w Polsce do szkół, tylko mówimy, że szkoły nie są na nie wystarczająco przygotowane. Minister powinna ponadto skoncentrować się na obowiązkowym przedszkolu dla cztero- i pięcioletnich maluchów". (PAP)

nno/ mlu/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)