ZNP żąda od MEN-u udostępnienia szczegółów procesu wprowadzania zmian w ustawie o systemie oświaty dotyczących naliczania subwencji m.in. ujawnienia korespondencji resortu z wójtem gminy Hanna z Lubelszczyzny, gdzie - zdaniem ZNP - zostało złamane prawo.
"Minister edukacji Krystyna Szumilas zmienia prawo oświatowe, wywracając do góry nogami system szkolny i sposób jego finansowania. Od roku toleruje łamanie prawa w jednej z gmin na Lubelszczyźnie. Chodzi o gminę Hanna, która przekazała wszystkie szkoły samorządowe do prowadzenia Fundacji Akademia Umiejętności, choć szkoły te, wbrew prawu, nadal są finansowane z subwencji oświatowej" - mówił Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego na czwartkowej konferencji prasowej "Czy minister edukacji musi odejść? O łamaniu prawa przez MEN".
W sierpniu 2012 roku Rada Gminy Hanna podjęła dwie uchwały, na mocy których przekazała Fundacji Akademia Umiejętności w Lublinie ostatnią samorządową szkołę podstawową oraz ostatnie samorządowe gimnazjum. Od tego czasu gmina Hanna jest jedyną w Polsce gminą, która nie prowadzi ani jednej szkoły samorządowej. Broniarz przypomniał, że jest to działanie niezgodne z prawem oświatowym.
Prezes ZNP podkreślił, że zgodnie ustawą o systemie oświaty, po przekazaniu szkół stowarzyszeniu, gmina Hanna powinna stracić 80 procent subwencji oświatowej. "Tak się jednak nie stanie. W przyjętym przez rząd projekcie zmian zmieniono sposób naliczania subwencji tak, że gmina Hanna dostanie praktycznie takie same środki co wcześniej. Gmina ta została wręcz nagrodzona przez MEN za to, że złamała prawo" - mówił Broniarz.
Zmiana w prawie oświatowym, o której wspominał Broniarz to "Projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej ws. sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w 2014 roku". W tym projekcie zmienia się jeden wskaźnik algorytmu, który zapewni szkołom w gminie Hanna finansowanie na dotychczasowym poziomie. "Jest to zapis niepozorny dla przeciętnego zjadacza chleba, ale w swoich skutkach bardzo groźny dla całego systemu i przyszłości szkół samorządowych w Polsce. Śmiem twierdzić, że jest to oświatowy odpowiednik zapisu +lub czasopisma+" - mówił prezes ZNP.
ZNP dotarł do wywiadu z lokalnej prasy z wójtem gminy Hanna, w którym pada stwierdzenie, że zmiany w algorytmie naliczania subwencji oświatowej wprowadzono na wniosek owego wójta. Dlatego właśnie ZNP chce zapoznać się z całą dokumentacją i korespondencją związaną z wprowadzaniem owej zmiany.
"Proponowana przez MEN zmiana w naliczaniu subwencji oświatowej pozwoli ministerstwu finansować nie tylko nielegalne działania w gminie Hanna, ale da też innym samorządom zielone światło do wyzbywania się wszystkich samorządowych szkół. Okazuje się, bowiem, że MEN za łamanie prawa nie karze, a nagradza. Ministerstwo dokonuje wyłomu w prawie oświatowym i tak zmienia sposób finansowania szkół, by samorządy mogły lekką ręką oddawać samorządowe szkoły fundacjom i stowarzyszeniom, nie tracąc na tym ani złotówki z budżetu państwa" - dodał prezes ZNP.
W czwartek Broniarz zapowiedział na 23 listopada wielki protest nauczycieli w Warszawie w związku z planowanymi zmianami w oświacie. Ma się do niego dołączyć oświatowa Solidarność. Związkowcy spodziewają się nawet 20 tysięcy protestujących. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
aszw/ mlu/ jbr/
