300 nauczycieli może od 1 września na Warmii i Mazurach stracić pracę - powiedział PAP prezes okręgu ZNP Janusz Koziński. Dodał, że są to szacunki, bo jeśli nabór uczniów będzie większy niż zakładają dyrektorzy szkół, część nauczycieli zachowa pracę.
Z informacji zebranych w terenie przez ZNP wynika, że zwolnienia mogą objąć 300 nauczycieli. Z tyloma dyrektorzy szkół chcą rozwiązać umowy.
Kozińki poinformował, że zwolnienia w największym stopniu obejmą nauczycieli w szkołach ponadgimnazjalnych. "Tam są mniejsze nabory z powodu niżu demograficznego. Oprócz nauczycieli, którym wręczono pod koniec czerwca wypowiedzenia z pracy, są i tacy którzy od września, mając mniejszą liczbę godzin pracy, będą pracować na niepełny etat"- zaznaczył Koziński. Jak dodał, dotyczy to małych szkół wiejskich.
Według Kozińskiego dopiero pod koniec sierpnia okaże się faktycznie, ilu na Warmii i Mazurach nauczycieli straci pracę.
"Wówczas dyrektorzy szkół będą znać ostateczne wyniki naboru wśród uczniów. Jeśli okaże się on większy, niż się obecnie zakłada, część nauczycieli zachowa pracę bo cofnięte zostaną wypowiedzenia"- podkreślił.
Kuratorium Oświaty w Olsztynie nie zbiera na bieżąco informacji o liczbie zwolnionych nauczycieli - poinformowała PAP kurator Grażyna Przasnyska.
Podkreśliła, że dopiero na początku października będzie wiedziała o ile zmniejszy się liczba nauczycieli od nowego roku szkolnego. Kuratorium dostanie wówczas ze szkół dokumenty, w których zawarta będzie liczebność zatrudnionej od września kadry pedagogicznej.
"Wiemy natomiast, ile szkół może być zamkniętych od września. Rady gmin podjęły uchwały intencyjne dotyczące zamknięcia od września 12 szkół. Chodzi głównie o małe, wiejskie szkoły, w których uczy się od 40 do 50 uczniów, ale na tej podstawie też nie można przesądzać, ilu nauczycieli straci pracę. Część może znaleźć zatrudnienie w innych placówkach, część może odejść na emeryturę - wyjaśniła Przasnyska.
Jak podał urząd miasta w Olsztynie, zwolnienia w podległych samorządowi placówkach oświatowych mogą dotyczyć 36 nauczycieli. Jeśli chodzi o szkoły podstawowe zwolniony zostanie jeden nauczyciel, w gimnazjach - 7, w liceach ogólnokształcących i zespołach szkół ogólnokształcących - 10, w szkołach zawodowych - 12, w szkołach specjalnych i innych placówkach - 6 nauczycieli.
Jak podała Magdalena Górecka z biura prasowego urzędu, są to nauczyciele różnych przedmiotów, jednakże liczba zwolnionych może się zmienić w zależności od dokonanego przez szkoły naboru.
Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz powiedział, że w mieście w szkołach podległych samorządowi na 600 zatrudnionych nauczycieli, pracę straci 3.
"Trzech nauczycieli zatrudnionych na czas nieokreślony w związku ze spadającą liczbą uczniów otrzymało wypowiedzenia z pracy"- wyjaśnił. Dodał, że ełcki samorząd od kilku lat dostosowywał liczbę zatrudnionych nauczycieli do potrzeb i dlatego obecnie liczba zwolnionych nauczyciela nie jest duża. (PAP)
ali/ ula/
