Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ZNP o rozwiązaniach ws. darmowego podręcznika: to droga na skróty

0
Podziel się:

Propozycje MEN ws. darmowego podręcznika zburzą przy okazji systemowe
rozwiązania od lat dobrze służące szkole. To droga na skróty - ostrzega ZNP. Związek zaapelował do
posłów, by nie głosowali za projektem nowelizacji w tej sprawie.

Propozycje MEN ws. darmowego podręcznika zburzą przy okazji systemowe rozwiązania od lat dobrze służące szkole. To droga na skróty - ostrzega ZNP. Związek zaapelował do posłów, by nie głosowali za projektem nowelizacji w tej sprawie.

Głosowanie nad pilnym rządowym projektem nowelizacji ustawy o systemie oświaty, umożliwiającym ministrowi edukacji zlecenie opracowania i wydania podręczników szkolnych, odbędzie się w Sejmie w piątek. 1 września 2014 r. nowy darmowy podręcznik mają otrzymać pierwszoklasiści. W przyszłym roku z bezpłatnej pomocy naukowej skorzystają również uczniowie idący do klasy drugiej, a w jeszcze kolejnym - trzecioklasiści.

Wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński powiedział PAP, że wprowadzenie darmowego podręcznika we wrześniu bez zburzenia obecnie obowiązujących przepisów jest nierealne. "Idea jest dobra, ale nie w takim tempie" - podkreślił.

Według ZNP minister edukacji "nie licząc się z realiami szkoły, nie patrząc na skutki związane z nieuchronnym obniżeniem jakości, za wszelką cenę i w błyskawicznym tempie (...) chce przeprowadzić przez Sejm projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, który przy okazji burzy systemowe rozwiązania dotyczące podręczników szkolnych, od lat dobrze służące uczniom i nauczycielom". "Słuszna i oczekiwana idea bezpłatnego podręcznika nie może być usprawiedliwieniem drogi na skróty" - napisał związek w liście do posłów opublikowanym na stronie internetowej.

ZNP niepokoi szczególnie pomysł zniesienia obowiązku podania do 15 czerwca listy książek, z który uczniowie będą korzystać w następnym roku szkolnym, oraz brak możliwości skontrolowania nowego darmowego podręcznika zgodnie z dotychczas obowiązującymi standardami.

"Dopuszczenie do użytku szkolnego podręcznika w drodze ustawy, z ominięciem procedur stosowanych wobec wszystkich pozostałych podręczników, to stworzenie groźnego precedensu na dziś i na jutro. To odejście od ustawowych procedur, które są gwarantem wysokiej jakości merytorycznej podręczników szkolnych" - czytamy w liście do posłów.

Baszczyński wyjaśnił, że wszystkie podręczniki, które są teraz na rynku, zostały ocenione przez zespół ekspertów. "Teraz tak nie będzie. Teraz o jakości podręcznika będzie decydował urzędnik i nikt tego nie będzie kontrolował" - mówił.

ZNP jako groźne w skutkach ocenia również skreślenie z ustawy o systemie oświaty zapisu zobowiązującego dyrektora szkoły do podania najpóźniej do 15 czerwca każdego roku do publicznej wiadomości informacji o zestawie podręczników, które będą obowiązywały od nowego roku szkolnego. Skreślenie tego zapisu odnosi się do podręczników dla uczniów na każdym poziomie nauczania, a nie tylko do tych, którzy we wrześniu 2014 r. rozpoczną naukę w klasie I szkoły podstawowej.

Baszczyński wyjaśnił, że 15 czerwca "to jest najbardziej optymalny termin, który pozwala rodzicom rozłożyć na raty koszty książek, a nauczyciel może się przygotować do pracy od nowego roku szkolnego".

W ocenie wiceprezesa ZNP można było z tego obowiązku wyłączyć tylko pierwszaków. "Postanowiono jednak skreślić ten termin w ogóle i spowodowano, że wszystkie roczniki na wszystkich poziomach zostaną pozbawione tej daty. Te ustawowe rozwiązania zmieniono w 15 min. Tyle to trwało" - stwierdził Baszczyński.

Jak powiedział, od dawna znane były patologie na rynku podręczników, takie jak sprzedawanie ich w kosztownych pakietach z dodatkowymi materiałami edukacyjnymi. "MEN dopuścił 19 takich pakietów do pierwszej klasy. Gdy to się zaczęło mógł przecież spotkać się z wydawcami i sformułować oczekiwania, zamknąć w jakiejś kwocie koszt wszystkich materiałów" - podkreślił wiceprezes ZNP.

Związek w liście zaapelował do posłów: "Nie głosujcie za rozwiązaniami, które spowodują obniżenie jakości kształcenia oraz chaos organizacyjny w szkołach. Negatywne skutki pośpiesznych, nieprzemyślanych decyzji dotkną wszystkich - uczniów, nauczycieli i rodziców". (PAP)

mce/ ls/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)