Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Źródła PAP: Kasprzak w rządzie od deregulacji, a w Sejmie - komisja

0
Podziel się:

Mieczysław Kasprzak z PSL ma zostać pełnomocnikiem rządu ds. deregulacji -
dowiedziała się PAP ze źródeł w koalicji. Zmianami w prawie, które mają ułatwiać życie
przedsiębiorcom, zajmie się prawdopodobnie też specjalna komisja; na jej czele może stanąć Adam
Szejnfeld (PO).

*Mieczysław Kasprzak z PSL ma zostać pełnomocnikiem rządu ds. deregulacji - dowiedziała się PAP ze źródeł w koalicji. Zmianami w prawie, które mają ułatwiać życie przedsiębiorcom, zajmie się prawdopodobnie też specjalna komisja; na jej czele może stanąć Adam Szejnfeld (PO). *

Rząd we wtorek utworzył stanowisko pełnomocnika do spraw deregulacji gospodarczych. Będzie miał on rangę sekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki. Ma się zajmować rozwiązaniami poprawiającymi swobodę działalności gospodarczej.

Źródła PAP w PO i PSL poinformowały, że stanowisko to ma objąć sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Mieczysław Kasprzak (PSL). Rozmówcy PAP tłumaczą, że w ten sposób w koalicji zostanie zachowana równowaga - w związku z tym, że wiceministrem gospodarki ma zostać Tomasz Tomczykiewicz z PO. Kasprzak już teraz zajmuje się tematyką deregulacyjną - podkreślają rozmówcy PAP.

"Wszystko zależy od premiera" - powiedział Kasprzak. "To bardzo dobry kandydat. Jeśli to stanowisko jest tworzone przy ministrze gospodarki, to na pewno obejmie je Kasprzak" - nie ma wątpliwości jego kolega klubowy Stanisław Żelichowski.

Platforma rozważa też powołanie w Sejmie nadzwyczajnej komisji ds. deregulacyjnych. "Jest taki pomysł" - przyznał w rozmowie z PAP wiceszef sejmowej komisji finansów Sławomir Neumann (PO).

Pomysł popierają ludowcy, choć zastrzegają już teraz, że komisja nie może służyć "lansowaniu w mediach jednego polityka". To aluzja do Janusza Palikota, który przez część minionej kadencji kierował komisją Przyjazne Państwo (później zastąpił go na tym stanowisku właśnie Szejnfeld). Kandydatury Szejnfelda PSL nie oprotestowuje. "Z nim można pracować merytorycznie" - przyznały źródła zbliżone do władz klubu PSL.

Pomysł nie podoba się jednak PiS. Wiceszef komisji gospodarki Maks Kraczkowski (PiS) uważa, że nie ma potrzeby powoływania specjalnej komisji, bo już teraz niewiele ma pracy ta, która zajmuje się gospodarką.

Chyba że - jak powiedział PAP - chodzi o to, by spełniać aspiracje kogoś, kto stanie na jej czele. Zdaniem polityka argumentem przeciwko powołaniu specjalnej komisji jest też to, że zajmowałaby się w zasadzie tym samym, czym nowy pełnomocnik rządu.

B. szef klubu PSL Stanisław Żelichowski przekonuje jednak, że kompetencje komisji i pełnomocnika rządu nie pokrywają się. Jak podkreślił w rozmowie z PAP, osoba zajmująca się deregulacją w rządzie będzie musiała patrzyć na całe prawo komplementarnie, a nie wyrywkowo, tak jak robiła to sejmowa komisja Przyjazne Państwo.

"Specjalna sejmowa komisja proces deregulacji trochę by przyspieszyła" - uważa poseł PSL. Przyznał jednak, że decyzja o powołaniu kolejnego ciała może być trudna, bo Sejm, tak jak i inne instytucje, ma ograniczoną ilość środków w związku z kryzysem, a każda nowa komisja kosztuje.

Koalicja może jednak liczyć na ewentualne wsparcie w tej sprawie Ruchu Palikota. Polityk tego ugrupowania Robert Biedroń podkreślał w środę, że jest wiele projektów ważnych dla odbiurokratyzowania państwa, a brak komisji zajmującej się tymi sprawami świadczyłby o tym, że Platformie nie zależy na "sprawnie funkcjonującym państwie".

Wstrzemięźliwie o ewentualnej nowej komisji wypowiada się Cezary Olejniczak (SLD), który reprezentuje Sojusz w sejmowej komisji gospodarki.

"Trzeba poczekać na szczegóły, teraz nie wiemy dokładnie, czym taka komisja miałaby się zajmować, więc trudno wnioskować, czy jest potrzebna. Przede wszystkim jej powołaniu nie może przyświecać chęć obdzielenia stanowiskami kolegów partyjnych z PO czy PSL" - powiedział PAP Olejniczak.

Marta Tumidalska i Krzysztof Strzępka (PAP)

laz/ stk/ la/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)