Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Źródło: UE chce na szczycie COP doprecyzowania klimatycznych deklaracji

0
Podziel się:

UE chce, by we wnioskach ze szczytu klimatycznego, które mają być punktem
wyjściowym dla globalnej umowy klimatycznej w 2015 r., bardziej precyzyjnie zapisano tempo
przygotowań krajowych zobowiązań klimatycznych - podało PAP unijne źródło.

UE chce, by we wnioskach ze szczytu klimatycznego, które mają być punktem wyjściowym dla globalnej umowy klimatycznej w 2015 r., bardziej precyzyjnie zapisano tempo przygotowań krajowych zobowiązań klimatycznych - podało PAP unijne źródło.

W projekcie, do którego dotarła PAP, nie wymieniono daty, do której przyszli sygnatariusze globalnej umowy mieliby wyjść z własnymi deklaracjami w sprawie np. obniżania emisji CO2. Źródło unijne podało, że to Polska prezydencja wyszła z tak "słabymi" zapisami, argumentując, że na inne nie zgadzają się Chiny.

"Szczyt (COP19) zachęca wszystkie strony, by zainicjowały bądź zintensyfikowały swoje krajowe przygotowania w kontekście porozumienia w 2015 r." - czytamy w tekście.

Źródło UE przekonuje, że tak "słaby" zapis może zaowocować nawet "całkowitym fiaskiem" szczytu w Paryżu, na którym w 2015 r. ma być zawarta globalna umowa klimatyczna. Zdaniem źródła, UE zależy na tym, by w tekście wskazano koniec roku 2014 lub początek 2015 jako termin złożenia deklaracji klimatycznych przez sygnatariuszy przyszłego porozumienia.

Według źródła, brak takiego doprecyzowania odbiera Unii "silny argument" za przedstawieniem zobowiązań przez UE m.in. do obniżania emisji CO2 do 2030 r. Komisja Europejska planuje wyjść z taką propozycją w styczniu.

Źródło przyznało, że względem zapisów doprecyzowujących terminy przedstawiania klimatycznych zobowiązań przez członków ONZ "oporne jak zwykle" są Chiny, a ich śladem mogą pójść Indie i Brazylia. Popierają je natomiast kraje Ameryki Łacińskiej, Tajlandia i Tajwan, także Stany Zjednoczone wyraziły gotowość do zaakceptowania początku 2015 r., jako daty przedstawiania deklaracji klimatycznych. Jednak zdaniem źródła, Chiny nie będą chciały wziąć na siebie winy za porażkę warszawskiego szczytu i będzie można doprowadzić do zmiany ich stanowiska.

Przed COP19 komisarz UE ds. klimatu Connie Hedegaard wyraziła oczekiwanie, że zostaną na nim określone elementy potrzebne do skonstruowania globalnego porozumienia. Było też oczekiwanie, że już na szczycie w 2014 r. kraje przedstawią swoje deklaracje ws. obniżania emisji CO2 po 2020 r. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

jzi/ wkr/ mki/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)