Śląskie Wkurzone Miasteczko ma przywitać w sobotę polityków PO, którzy przyjadą do Chorzowa na obrady konwencji krajowej partii.
Pod hasłem Wkurzonego Miasteczka związkowcy oraz przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń zamierzają przeprowadzić rodzaj manifestacji - happeningu. Jak wynika z nieoficjalnych zapowiedzi związków, w pobliżu Hali Kapelusz w Parku Śląskim w Chorzowie, gdzie odbędzie się konwencja PO, mogą zebrać się setki osób.
Hasło Śląskie Wkurzone Miasteczko nawiązuje do nazwy pobliskiego Śląskiego Wesołego Miasteczka, również mieszczącego się w Parku Śląskim. Manifestacja ma upływać w prześmiewczej atmosferze. Jak wynika z ulotki zamieszczonej m.in. na stronie internetowej śląsko-dąbrowskiej Solidarności, zaplanowano ją w sąsiedztwie Kapelusza, na tzw. polach marsowych Parku.
"Gwoździem programu będzie możliwość obejrzenia od zewnątrz cyrku Platfusów. Można będzie z bezpiecznej odległości podziwiać ten cyrk i zupełnie za darmo POśpiewać, POkrzyczeć, POgwizdać i zdrowo się POśmiać. Można będzie też zapytać pewnego pana, jak żyć?" - napisano na ulotce.
Hasło "Jak żyć?" zostało wykorzystane na przygotowywanych na manifestację koszulkach. Napis "Platformo, jak rzyć?" umieszczono na nich z tyłu, tuż nad pośladkami. "Rzyć" to śląskie gwarowe określenie tej części ciała. Inne hasło manifestacji to kojarzące się z wulgarnym antypolicyjnym zwrotem "ChWDT", czyli - według organizatorów - Chorzów Wita Donalda Tuska.
Różni organizatorzy Śląskiego Wkurzonego Miasteczka anonsują, że nie zabraknie w nim "atrakcji kulinarnych z zupą szczawiową i kompotem z mirabelek na czele oraz pokazu orkiestry dętej pt. +Burzenie murów Jerycha+". Przeprowadzona ma zostać także próba bicia rekordu w "harataniu w gałę".
Prócz tego goście miasteczka mają mieć możliwość wpisania się do Wielkiej Księgi Podziękowań (np. za Koleje Śląskie, za tanią komunikację miejską, za zieloną wyspę i "za wszystkie inne cuda, które nam obiecano"). Delegacja Wkurzonego Miasteczka będzie chciała przekazać księgę uczestnikom konwencji PO i namówić ich na wymianę zegarków (oferując plastikowe).
Jak wynika z informacji Sierpnia 80, organizatorem Śląskiego Wkurzonego Miasteczka jest Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy, który organizował marcowy strajk generalny w regionie. Komitet ten tworzą Solidarność, OPZZ, Forum Związków Zawodowych i Sierpień 80. Do organizacji manifestacji oficjalnie przyznaje się tylko część członków Komitetu. Inni posługują się określeniem "inicjatywy obywatelskiej".
Jak dotąd nie ma pewności czy Śląskie Wkurzone Miasteczko dojdzie do skutku. Według relacji związków przedstawiciele jednego z zaangażowanych w organizację wydarzenia stowarzyszeń składali wprawdzie wnioski o oficjalne zgody (m.in. zarządu Parku Śląskiego), ale nie otrzymali ich.
"Zarząd chce, aby tereny otwarte Parku Śląskiego pozostały miejscem apolitycznym, na których nie prowadzi się agitacji na rzecz jakiejkolwiek opcji politycznej" - napisali w piśmie do związków przedstawiciele władz Parku, m.in. jego prezes i katowicki radny PO Arkadiusz Godlewski. W piśmie znalazło się też ostrzeżenie przed obciążeniem kosztami za bezumowne użytkowanie terenu.
"To pismo jest skandaliczne i dobitnie pokazuje, że sitwa z Platformy Obywatelskiej traktuje niczym swój prywatny folwark tak cały kraj, jak i Park Śląski" - ocenił rzecznik "Sierpnia 80" Patryk Kosela. Zaapelował mimo to o masowy udział w manifestacji.
Zarząd Parku Śląskiego w ostatnich dniach informował o ograniczeniach wprowadzanych w związku z konwencją PO. W okolicy Hali Kapelusz w sobotę zapowiedziano utrudnienia w komunikacji; niemożliwy będzie wjazd do parku Aleją Główną, nieczynna będzie też część okolicznych lokali gastronomicznych (odszkodowania dzierżawcom ma wypłacić PO).
Organizowana 29 czerwca konwencja PO ma zmienić statut partii, umożliwiając bezpośrednie wybory jej szefa - zapowiadane na lipiec i sierpień.
W weekend 28-30 czerwca trzydniowy kongres programowo-wyborczy organizuje też w Katowicach oraz Sosnowcu Prawo i Sprawiedliwość.(PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
mtb/ par/ mow/
