Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związki z KHW powiadomiły prokuraturę ws. nieprawidłowości przy wyborach

0
Podziel się:

Związkowy z Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) powiadomili prokuraturę o
sfałszowaniu ubiegłorocznych wyborów do rady nadzorczej firmy. Przedstawiciele holdingu przyznają,
że nieprawidłowości były, ale nie miały wpływu na wyniki.

Związkowy z Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) powiadomili prokuraturę o sfałszowaniu ubiegłorocznych wyborów do rady nadzorczej firmy. Przedstawiciele holdingu przyznają, że nieprawidłowości były, ale nie miały wpływu na wyniki.

Jak poinformował w poniedziałek PAP reprezentujący autorów doniesienia szef Solidarności 80 w KHW Sylwester Śpiewak, związkowcy podejrzewają, że skala nieprawidłowości może być daleko większa od tej, do której przyznają się przedstawiciele holdingu. Dlatego związki chcą, by sprawie przyjrzeli się śledczy.

"Od tamtych wyborów upłynęło już ponad pół roku. Liczyliśmy, że sprawa zostanie ostatecznie wyjaśniona, a winni poniosą konsekwencje. Ponieważ jednak tak się nie stało, uznaliśmy, że należy zainteresować tym prokuraturę" - powiedział Śpiewak.

Chodzi o uzupełniające wybory członka rady nadzorczej KHW z ramienia załogi, które przeprowadzono 22 lipca ubiegłego roku. Kilka dni później członek jednej z komisji wyborczych zgłosił, że oddano tam znacznie więcej głosów, niż wydano kart do głosowania. Komisja w tej kopalni zauważyła nieprawidłowość, ale początkowo nie zgłosiła jej wówczas do wyższej instancji.

"Pismo (członka komisji - PAP) nie zostało uznane za protest wyborczy, ponieważ złożono je po trzydniowym terminie przyjętym w kalendarzu wyborów, ponadto charakter i treść nie miały znamion formalnie składanego protestu" - powiedział w poniedziałek PAP Wojciech Jaros z KHW.

Badając temat, komisja stwierdziła jednak zasadność podniesionego zarzutu - liczba kart wyjętych z urny była o 266 większa (związkowcy mówią o ok. 360) niż liczba podpisów osób potwierdzających odbiór kart. Uznano jednak, że sytuacja, choć nieprawidłowa, nie miała wpływu na wynik końcowy głosowania - nawet gdyby odjąć zwycięskiemu kandydatowi wszystkie głosy z dodatkowych kart, i tak wygrałby wybory.

Aby sprawdzić, czy gdzieś jeszcze mogło dojść do nadużyć, związki zażądały dostępu do protokołów z zakładowych komisji wyborczych (w których były reprezentowane) wraz z imiennymi listami osób biorących udział w głosowaniu. "Na takie działanie komisja nie zgodziła się - na podstawie opinii prawnej określającej uprawnienia tejże komisji. Opinia prawna informowała także, że wybory należy uznać za ważne" - powiedział Jaros.

Związkowcy uważają jednak, że w obliczu stwierdzonych nieprawidłowości mają prawo do szczegółowej analizy list. Jak powiedział Śpiewak, bez ich weryfikacji nie można wykluczyć, że są tam np. podpisy osób, które faktycznie nie brały udziału w wyborach, a ich podpisy sfałszowano. Związki liczą, że prokuratura wyjaśni te wątpliwości.

Wojciech Jaros z KHW zapewnił, że zarząd firmy nigdy nie zamierzał ukrywać sprawy - przeciwnie, podjął działania na rzecz wyjaśnienia jej. "O sprawie informowana była rada nadzorcza, jak też została ona ujęta w sprawozdaniu z przebiegu głosowania przekazanym do właściciela - reprezentowanego przez Ministerstwo Gospodarki" - przypomniał Jaros.

Podkreślił przy tym, że na wszystkich etapach wyjaśniania sprawy związki były na bieżąco informowane o jej przebiegu.

Mimo tych informacji 6 października 2010 Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie KHW powołało nowego członka rady nadzorczej, jako jej członka z wyboru pracowników. Został nim Mirosław Dryła.

Od kilku tygodni w KHW trwają spory między związkowcami a zarządem, dotyczące m.in. proponowanego przez zarząd powiązania wysokości premii z wydajnością pracy oraz przesunięcia wypłaty tzw. czternastej pensji ze stycznia na początek kwietnia. Związkowcy mają też wątpliwości dotyczące realizacji strategii działania holdingu.

KHW to jedna z trzech największych spółek węglowych w kraju. Zatrudnia 19,3 tys. osób. Kopalnie holdingu wydobywają ok. 13-15 mln ton węgla rocznie. Zysk netto holdingu za ub.r. szacowany jest na ok. 30 mln zł.

Marek Błoński (PAP)

mab/ je/ bk/

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)