Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związki zbierają podpisy przeciwko przebiegowi S1 przez teren górniczy

0
Podziel się:

Związkowcy z należącej do Kompanii Węglowej kopalni Brzeszcze są przeciwni
przebiegowi drogi ekspresowej S1 przez teren górniczy. Argumentują, że skróci to żywotność kopalni
co najmniej o 10 lat. Solidarność zbiera w kopalni podpisy przeciwko tej lokalizacji.

Związkowcy z należącej do Kompanii Węglowej kopalni Brzeszcze są przeciwni przebiegowi drogi ekspresowej S1 przez teren górniczy. Argumentują, że skróci to żywotność kopalni co najmniej o 10 lat. Solidarność zbiera w kopalni podpisy przeciwko tej lokalizacji.

Chodzi o ok. 40-kilometrowy odcinek trasy S1 między Mysłowicami a Bielskiem-Białą. Dyskusje o przebiegu tego odcinka trwają już pięć lat. Przeciwko kolejnym wariantom protestowali mieszkańcy niektórych gmin, ekolodzy oraz inne środowiska, które wskazywały m.in., że droga przebiegałaby zbyt blisko b. obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.

Jesienią ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przedstawiła cztery nowe warianty budowy tego odcinka. Związkowcy wskazują, że trzy z nich przebiegają przez tereny pól wydobywczych kopalni Brzeszcze, co w przyszłości - jak mówią - może oznaczać likwidację tego zakładu i utratę kilku tysięcy miejsc pracy. Związkowcy powołali komitet obrony kopalni i zbierają podpisy pod apelem do GDDKiA. Mają ich już kilka tysięcy.

"W zależności od wariantu budowa tej drogi zablokuje nam możliwość wydobycia 13-14 mln ton węgla" - wskazał wiceszef górniczej Solidarności i przewodniczący tego związku w kopalni Stanisław Kłysz. Obecnie kopalnia, należąca do największych pracodawców w Małopolsce, zatrudnia ponad 3 tys. pracowników, a jej żywotność jest szacowana na ok. 33 lata.

"Wyłączenie z eksploatacji złóż, na których miałaby biec trasa S1, nie tylko oznacza, że będziemy fedrować o 10 lat krócej. Istotne jest, że tam zalega wysokokaloryczny węgiel o doskonałej jakości. W czasie, gdy kondycja górnictwa pogarsza się i mamy coraz większe problemy ze zbytem węgla, te złoża są nam potrzebne już dzisiaj" - ocenił związkowiec.

Związkowcy opowiadają się za pierwszym wariantem przebiegu drogi, który w całości omija gminę Brzeszcze i pola wydobywcze kopalni. Solidarność liczy, że jej apel poprą miejscowi samorządowcy.

Do akcji zbierania podpisów przeciwko budowie trasy S1 na polach wydobywczych kopalni Brzeszcze przyłączyły się wszystkie działające w kopalni związki zawodowe. Na przełomie stycznia i lutego podpisy mają być złożone w GDDKiA. Wcześniej negatywną opinię w sprawie budowy wydał zarząd Kompanii Węglowej.

Obecnie plany budowy odcinka S1 łączącego Mysłowice z Bielskiem-Białą są w fazie konsultacji społecznych. Wszystkie cztery warianty mają podobną długość oraz zbliżony koszt wykonania. Decyzja w sprawie wyboru ostatecznego przebiegu trasy zapadnie prawdopodobnie w drugiej połowie tego roku.

Według pierwszego wariantu trasa miałaby przebiegać przez: Mysłowice, Lędziny, Imielin, Bieruń, Bojszowy, Miedźną, Bestwinę, Wilamowice i Bielsko-Białą. Drugi wariant jest podobny, z tą różnicą, że po przejściu przez gminę Bojszowy trasa miałaby przebiegać przez: Oświęcim, Bestwinę, Brzeszcze, Wilamowice i Bielsko-Białą. Trzeci wariant przebiega przez te same gminy, ale droga jest nieco dłuższa. Ostatni wariant zakłada przebieg trasy przez: Mysłowice, Lędziny, Imielin, Bieruń, Bojszowy, Oświęcim, Bestwinę, Brzeszcze, Wilamowice i Bielsko-Białą. (PAP)

mab/ je/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)