Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związkowcy domagają się wstrzymania prywatyzacji ENEA SA

0
Podziel się:

Związkowcy z ENEI w liście przesłanym do premiera Donalda Tuska domagają się
wstrzymania prywatyzacji firmy do czasu wyjaśnienia przez prokuraturę sprawy wykonywania usług
doradczych dla tej spółki przez zewnętrzne firmy - poinformował w piątek PAP szef Związku
Zawodowego Pracowników Grupy Kapitałowej ENEA Janusz Śniadecki.

Związkowcy z ENEI w liście przesłanym do premiera Donalda Tuska domagają się wstrzymania prywatyzacji firmy do czasu wyjaśnienia przez prokuraturę sprawy wykonywania usług doradczych dla tej spółki przez zewnętrzne firmy - poinformował w piątek PAP szef Związku Zawodowego Pracowników Grupy Kapitałowej ENEA Janusz Śniadecki.

Według związkowców działalność zarządu firmy i największego jej akcjonariusza Ministerstwa Skarbu Państwa może prowadzić do ograniczenia konkurencji przy sprzedaży udziałów w firmie. "Istnieją poszlaki, że Skarb Państwa próbował specjalnie ograniczyć konkurencję, tak jakby faworyzował tylko jednego inwestora" - napisali w liście związkowcy. Chodzi o niemiecki koncern RWE, który został dopuszczony do kolejnego etapu negocjacji w sprawie zakupu akcji ENEI.

Związkowcy skarżą się także na działanie Ministerstwa Skarbu, które głosami swoich przedstawicieli, podczas wtorkowego posiedzenia Rady Nadzorczej usunęło z zarządu przedstawiciela załogi i próbowało odwołać wiceprzewodniczącego rady, reprezentującego w niej pracowników. "Oznacza to też, że Skarb Państwa podejmuje działania konfrontacyjne wobec strony społecznej, a ma to miejsce w sytuacji, gdy wskazuje ona na nieprawidłowości" - czytamy w liście.

Związkowcy deklarują, że swoimi działaniami dbają o dobro firmy i całego sektora energetycznego, a nie blokują procesu prywatyzacji, o co - jak uważają - posądza ich ministerstwo skarbu. "Chcemy uzyskać rzetelne odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Chcemy, aby nam udowodniono zasadność sprzedaży naszej firmy" - powiedział PAP Śniadecki.

Związkowcy uważają, że nie ma żadnego uzasadnienia dla wykonywania planu przychodów z prywatyzacji w 2009 roku kosztem sprzedania "tak istotnej firmy jak ENEA SA w pospiechu i na niejasnych warunkach".

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu bada, czy w spółce ENEA SA mogło dojść do szpiegostwa gospodarczego. We wtorek Rada Nadzorcza spółki podjęła decyzję o przekazaniu prokuraturze audytu w tej sprawie - sporządzonego przez jedną z firm konsultingowych.

Zarząd ENEA w czerwcu tego roku podpisał ze spółką doradczą TFS umowę na świadczenie usług w zakresie bezpieczeństwa informacyjnego i informatycznego. Sposób działania spółki doradczej wzbudził jednak niepokój rady nadzorczej firmy, która w sierpniu złożyła doniesienie do prokuratury w tej sprawie - równocześnie rada zleciała innej firmie doradczej przeprowadzenie audytu w tej sprawie.

"Z audytu nie wynika, że doszło do przestępstwa, ale działania spółki TFS mogły w przyszłości doprowadzić do łamania ustawy o ochronie danych osobowych i danych niejawnych, w tym strategicznych dla działalności firmy. Dlatego zawiadomiliśmy prokuraturę i zleciliśmy wykonanie audytu" - powiedział PAP przewodniczący rady nadzorczej ENEA Michał Łagoda.

Sprawę możliwego szpiegostwa gospodarczego bada wydział ds. zwalczania przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Przedmiotem badania jest czy spółka doradcza weszła w posiadanie danych wrażliwych dla spółki o znaczeniu strategicznym. Nie ma jeszcze decyzji o wszczęciu śledztwa" - powiedziała w piątek PAP rzecznik prokuratury Magdalena Mazur- Prus.

PAP nie udało się uzyskać komentarza spółki TFS ws. treści doniesienia do prokuratury.

ENEA jest jedną z czterech grup energetycznych w Polsce; dystrybuuje energię elektryczną w północno-zachodniej części kraju. Jej udział w krajowym rynku energii elektrycznej wynosi 15 proc.; spółka sprzedaje prąd niemal 2,5 mln klientów. Do spółki należy m.in. Elektrownia Kozienice. (PAP)

kpr/ bos/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)