W środę zakończyć ma się przesłuchanie Marka Ch. Były szef KNF noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. We wtorek rano został zatrzymany w swoim mieszkaniu w Warszawie i przewieziony do śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej, która prowadzi postępowanie w tej sprawie.
"Do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia, prof. Adam Glapiński nie będzie komentował prywatnej opinii na temat byłego Przewodniczącego KNF" - informuje biuro prasowe NBP. Wcześniej Glapiński stwierdził, że "bardzo go poważa i ceni". Marek Ch. został zatrzymany przez CBA, usłyszał zarzuty.
Przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę - taki zarzut usłyszał Marek Ch. w prokuraturze w Katowicach. Byłemu szefowi KNF grozi od roku do 10 lat więzienia.
Posłowie PO chcą, by NBP udostępnił notatkę ze spotkania prezesa banku Adama Glapińskiego i byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego z biznesmenem Leszkiem Czarneckim. Chrzanowski został zatrzymany przez CBA.
- Prezentuje najwyższe standardy: profesjonalne, merytoryczne, uczciwości, patriotyzmu - mówił jeszcze niedawno prof. Adam Glapiński o Marku Chrzanowskim. Po zatrzymaniu byłego szefa KNF przez CBA prezes NBP jakby zapadł się pod ziemię. Milczy nawet rzecznik banku centralnego.
Kluczowe znaczenie dla postawienia zarzutów byłemu szefowi KNF miały przeszukania CBA w siedzibie KNF i mieszkaniu Markowi Ch. - powiedział rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn. Chrzanowski zarzutów jeszcze jednak nie usłyszał.
- Marek Chrzanowski nie działał sam - przekonuje były premier Kazimierz Marcinkiewicz w rozmowie z money.pl. Odniósł się w ten sposób do wtorkowego zatrzymania byłego szefa KNF przez CBA.
Marek Chrzanowski, były szef KNF, został zatrzymany przez CBA. Poseł PO Tomasz Siemoniak wytyka, że trzeba było na to czekać 2 tygodnie. Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera, przekonuje, że zatrzymanie to dowód na sprawne działanie państwa. Tymczasem NBP milczy.
Były już szef KNF Marek Chrzanowski został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA. Zostanie przewieziony do prokuratury w Katowicach, gdzie usłyszy zarzuty korupcyjne.
- Jest wątpliwe, że ta prokuratura, ręcznie sterowana przez Zbigniewa Ziobrę, wyjaśni aferę KNF - ocenił prof. Leszek Balcerowicz. Dodał, że Ziobro "powinien być trzymany z dala od jakiejkolwiek władzy".