Nie musieliśmy mieć długów, a komornicy i tak zaglądali, kiedy chcieli, do bazy z naszymi numerami PESEL. To pokazuje, jak bardzo dziurawy był system ochrony naszych danych. Odpowiedzialność za to ponosi resort cyfryzacji. Sąd przyznał rację Urzędowi Ochrony Danych Osobowych. To kolejna odsłona sporu między instytucjami.