Własny sklep internetowy i płatna aplikacja o nowinkami z życia celebrytów - takie ambitne biznesowe plany miał Tomasz Kammel. Miał. Na pomysłach się skończyło. Prezenter telewizyjny po wielu latach rozstał się z wspólniczką i został sam - wynika z informacji money.pl. Teraz mówi o sobie: optymista, showman, humanista.
Do własnej firmy kosmetycznej ściągnęła doświadczonego chemika i menadżera z gigantycznej szwedzkiej grupy. Płaci mu krocie. W dwóch warszawskich teatrach zatrudnia ponad 200 osób, na wynagrodzenia daje blisko 6 mln zł. To Krystyna Janda i jej działalność gospodarcza.
Jeszcze tej jesieni wystartuje restauracja Arkadiusza Milika. Lokal Food & Ball powstanie w największej galerii w Katowicach, start zaplanowany jest na przełom października i listopada. Na tym reprezentant Polski jednak nie zamierza skończyć. W budowie ma na przykład osiedle mieszkaniowe.
"Mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób, potem laba..." - śpiewał przed laty Ryszard Rynkowski. Sam od pewnego czasu jest przedsiębiorcą. Postawił na centrum rehabilitacji, które od dwóch lat zarabia.
Nowe naczynia do picia i różne herbaty - na tym w ubiegłym roku zarobiła firma Wojciecha Cejrowskiego. 2017 rok zakończyła z wynikiem 68 tys. zł na plusie. Jednak na sporą gotówkę spółka jeszcze czeka - ma należności o wartości blisko 900 tys. zł. Sprawdziliśmy, jak wygląda biznes popularnego podróżnika.
700 tys. zł zysku przez blisko 15 lat. Na koncie sześć lat z minusem, bez zarobionego grosza. Do tego kilkadziesiąt tysięcy sprzedanych płyt i plany podboju rynku książkowego wraz z Urszulą Dudziak. Oto w skrócie Kayax, czyli firma piosenkarki Kayah.
Zaczął od biznesu z Bogusławem Lindą i Zbigniewem Zamachowskim. Sieć restauracji nie wypaliła. Więc przerzucił się na wina. W sklepach ma produkty warte łącznie 1,6 mln zł, a w ciągu roku spółka przyniosła mu 255 tys. zł zysku. Oto biznes Marka Kondrata.
Blisko pół miliona złotych na rachunkach, kilkudziesięciu pracowników i 293 tys. zł zysku w 2017 roku. Tak wyglądają finanse spółki Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego. Aktor z reżyserem od blisko dwóch dekad prowadzą szkołę filmową. I udowadniają, że na kulturze można zarabiać.