- Politycy boją się, że świat zobaczy, iż strefa euro nie jest nienaruszalna, ale to myślenie błędne - mówi w rozmowie z Money.pl ekspert Piotr Kuczyński.
Tak szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker odnosi się do ostatnich decyzji ze strony Funduszu, który wycofał swoich negocjatorów z Brukseli.
Z kolei prezes niemieckiego banku centralnego ostrzega, że ryzyko niewypłacalności Grecji rośnie z dnia na dzień.
Aleksis Cipras stawia warunki wierzycielom. Do końca miesiąca ma oddać 1,6 miliarda euro, a w lecie - kolejne 6 miliardów.
Po opublikowaniu przez premiera Grecji Aleksisa Ciprasa tekstu, w którym oskarżył wierzycieli o przeciąganie negocjacji, inwestorów ogarnął niepokój.
- System emerytalny Grecji jest w wielu przypadkach wciąż zbyt hojny, jest też zbyt wielu pracowników w sektorze publicznym - mówi główny ekonomista Funduszu.
Jak komentują media, chodziło o to, by odsunąć od rozmów ministra finansów Janisa Warufakisa.
W sumie w tym roku Grecja powinna spłacić aż 28 mld euro długów.
- Proces oceny greckiego planu jest bardzo skomplikowany i nie przewiduję postępu przed Wielkanocą - oznajmił szef Rady Europejskiej.
Ateny stracą płynność finansową 8 kwietnia - alarmuje niemiecki dziennik "FAS".